Data: 2020-06-01 10:34:52
Temat: Re: Pocieszcie mnie lub rozwścieczcie, kogo na to stać :-(
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trybun <L...@j...cb> wrote:
> W dniu 31.05.2020 o 20:03, XL pisze:
>> Trybun <L...@j...cb> wrote:
>>> W dniu 31.05.2020 o 00:03, XL pisze:
>>>> Przy czym stawia mnie do pionu (chwilowo, ale zawsze coś) pytanie, które
>>>> sobie zadaję: czy rozpacz moja nie jest aby wynikiem litowania się nad samą
>>>> sobą?
>>>> Jak długo się nad tym zastanawiam, tak długo z obawy przed tym udaje mi się
>>>> ją tłumić...
>>>>
>>> Normalny objaw, zdecydowana większość ludzi na pogrzebach nie płacze za
>>> zmarłym a nad swoim losem.
>>>
>>>
>> Pomijając tęsknotę. Tęskni się za tymi, którzy odeszli. Ciężko jest.
>>
>
> To już dalszy etap odczuć na drodze po stracie kogoś bliskiego.
>
>
Dla mnie natychmiastowy. I bardzo destruktywny.
--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE
|