Data: 2008-01-14 21:23:16
Temat: Re: Początek i Koniec
Od: "marcin" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fmed07$kl$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Logiczniak" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:fma1no$rpf$1@opal.futuro.pl...
>> Użytkownik "lajkonix"
>>
>> > I czy aby nasze narodzenie i zejście są absolutnie pewne,
>> > skoro znamy je wyłącznie z obserwowania innych ludzi
>> > i interpolulemy te obserwacje na nas samych?
>> >
>> No wlasnie.
>> Stad niektorzy wysnuwaja wniosek ze CZLOWIEK NIE UMIERA, a jego
>> obserwacje
>> dotycza bytow innych niz on sam.
>> Co z tego ze wszyscy wokol nas umieraja? Czy z tego wyplywa wniosek ze i
>> ja
>> umre?
>> To zbyt daleko idaca ekstrapolacja. Jesli ktos mowi, ze po wlozeniu palca
>> w
>> ogien bedzie bolalo, to moge to sprawdzic na sobie i sie przekonac o
>> slusznosci takiego twierdzenia.
>> Ale nie da sie wyprobowac na sobie prawdy o koniecznosci umierania.
>> Z tego ze inni umieraja nie wynika wcale na 100% ze i ja musze umrzec. To
>> jest nieweryfikowalna hipoteza jedynie.
>> Logiczniak
>
> Może dlatego każdy z "normalnych" ludzi tak niechętnie
> myśli o własnej śmierci. Po co zajmować się czymś co
> jego -jeszcze żyjącego- nie dotyczy? Praktyczność
>
Coś chrzanicie. Ja nie boję się samej śmierci, ale boję się umierania. Nie
trzeba być wielkim odkrywcą, żeby wywnioskować, że przed śmiercią z ciałem
dzieją się różne niefajne rzeczy. Bo zazwyczaj umiera się 'na coś'.
Natomiast: Ciekawa śmierć by była podczas seksu. :)
Pozdrawiam
Marcin
|