« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2006-02-13 09:55:18
Temat: Re: Początek nowego sezonu czy zakończenie starego? :)Krystyna Chiger napisał(a):
> Miłka wrote:
>
>> A co to za ślimak bo chyba nie winniczek ?! Za bardzo ma wydłużona
>> skorupę ... ale jest piękny :-)
>
> Ślimak należy do zwierząt, do których moja sympatia wzrasta w postępie
> geometrycznym ich odległości ode mnie :))
Bierzesz przykład z Basi i zagęszczasz ogród do granic niemożliwości?
:-)))
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2006-02-13 10:43:34
Temat: Re: Początek nowego sezonu czy zakończenie starego? :)
>
> Bierzesz przykład z Basi i zagęszczasz ogród do granic niemożliwości?
> :-)))
> pozdr. Jerzy
Taki duży Chłopiec powinien już wiedzieć,że w tym gronie nie ma czegoś
takiego,jak zageszczenie do granic niemożliwości :))
Myślisz,że już się nic nie zmieści,a tu pojawia sie nowe chciejstwo lub
nowowysępiony okaz.Naprawdę wierzysz, że się nie zmieści?
Pozdrawiam, Lilka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2006-02-13 10:45:43
Temat: Re: Początek nowego sezonu czy zakończenie starego? :)
Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dspl2p$g4t$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Krystyna Chiger napisał(a):
> > Ślimak należy do zwierząt, do których moja sympatia wzrasta w postępie
> > geometrycznym ich odległości ode mnie :))
>
> Bierzesz przykład z Basi i zagęszczasz ogród do granic niemożliwości?
> :-)))
Nie żebym się _chciała_ czepiać, ale czy istnieje coś ograniczającego
niemożliwość? :-)))))))
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2006-02-13 10:59:46
Temat: Re: Początek nowego sezonu czy zakończenie starego? :)Basia Kulesz napisał(a):
> Nie żebym się _chciała_ czepiać, ale czy istnieje coś ograniczającego
> niemożliwość? :-)))))))
Ślimaki na pustyni.
:-P
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2006-02-13 12:11:48
Temat: Re: Początek nowego sezonu czy zakończenie starego? :)Lilka napisał(a):
>> Bierzesz przykład z Basi i zagęszczasz ogród do granic niemożliwości?
>> :-)))
>> pozdr. Jerzy
>
> Taki duży Chłopiec powinien już wiedzieć,że w tym gronie nie ma czegoś
> takiego,jak zageszczenie do granic niemożliwości :))
Taki duży chłopiec czasami wydaje pieniądze na inne przyjemności niż
ogród, chociaż często to dzieje się w ogrodzie i przy dużym zagęszczeniu.
> Myślisz,że już się nic nie zmieści,a tu pojawia sie nowe chciejstwo lub
> nowowysępiony okaz.Naprawdę wierzysz, że się nie zmieści?
To nie tak, przede wszystkim trzeba znać nastepstwo dojrzewania roślin
sadzonych na danym obszarze.
Zazwyczaj jest tak, że kiedy jedne są juz w pełni rozkwitu to te, które
zaczynają wschodzic cierpią z braku światła.
Setki razy cierpiałem z tego powodu, mróz też niejednokrotnie wykończył
mi wiele roslin, dlatego wziąłem na wstrzymanie i zalecam:
http://ogrody.agrosan.pl/Jerzy_Nowak_radzi/
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2006-02-13 12:51:09
Temat: Re: Początek nowego sezonu czy zakończenie starego? :)
Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dspt2n$q0n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Lilka napisał(a):
> > Myślisz,że już się nic nie zmieści,a tu pojawia sie nowe chciejstwo
lub
> > nowowysępiony okaz.Naprawdę wierzysz, że się nie zmieści?
>
> To nie tak, przede wszystkim trzeba znać nastepstwo dojrzewania roślin
> sadzonych na danym obszarze.
No ględzisz waść bez sensu, widać, że z braku doświadczenia po prostu...jak
się nie zmieści, to albo się sadzi do pojemnika, albo czeka się z sadzeniem,
póki nie wypadnie coś innego, albo robi się generalne porządki na jednym
metrze kwadratowym, i miejsce się znajduje, albo coś wyjeżdża na spotkanie
pl-rec-ogrody, albo zmienia się koncepcję...zawsze jest jakieś wyjście i
dojrzewanie roślin (?) nie ma tu nic do rzeczy :)
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2006-02-13 13:08:46
Temat: Re: Początek nowego sezonu czy zakończenie starego? :)Basia Kulesz napisał(a):
> No ględzisz waść bez sensu, widać, że z braku doświadczenia po prostu...jak
> się nie zmieści, to albo się
Na takowe problemy polecam lekturę XIII księgi Pana Tadeusza:
http://www.literatura.zapis.net.pl/okresy/romantyzm/
Fredro/pan_tadeusz13_ksiega.htm
> sadzi do pojemnika, albo czeka się z sadzeniem,
> póki nie wypadnie coś innego, albo robi się generalne porządki na jednym
> metrze kwadratowym, i miejsce się znajduje, albo coś wyjeżdża na spotkanie
> pl-rec-ogrody, albo zmienia się koncepcję...zawsze jest jakieś wyjście i
> dojrzewanie roślin (?) nie ma tu nic do rzeczy :)
Czy to ma być uzasadnienie dla niepotrzebnych wydatków?
;-)
Uwzględnij przy okazji również złodziei.
:-)))
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2006-02-13 13:25:36
Temat: Re: Początek nowego sezonu czy zakończenie starego? :)
> Czy to ma być uzasadnienie dla niepotrzebnych wydatków?
> ;-)
Niepotrzebne wydatki ?
Jeśli się ma ogród kilka lat, to przeważnie wiemy co kupujemy,
pojęcie niepotrzebnych wydatków - nie ma tu zastosowania :-)))
pozdrawiam, Bogda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2006-02-13 13:27:50
Temat: Re: Początek nowego sezonu czy zakończenie starego? :)Jerzy Nowak wrote:
>
> Bierzesz przykład z Basi i zagęszczasz ogród do granic niemożliwości?
> :-)))
Nie, mam dużo miejsca, ale gadziny i tak sobie nieźle radzą.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2006-02-13 13:29:00
Temat: Re: Początek nowego sezonu czy zakończenie starego? :)Basia Kulesz wrote:
>>
>>Bierzesz przykład z Basi i zagęszczasz ogród do granic niemożliwości?
>>:-)))
>
> Nie żebym się _chciała_ czepiać, ale czy istnieje coś ograniczającego
> niemożliwość? :-)))))))
Asymptota? ;)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |