« poprzedni wątek | następny wątek » |
201. Data: 2010-03-09 21:11:59
Temat: Re: Poddaję sięEnder pisze:
> medea pisze:
>> Ender pisze:
>>
>>> Natomiast twoje wielokrotne tutaj zachowanie,
>>> miało miejsce przy mnie np. u mojej tż tylko raz.
>>> Porozmawialiśmy sobie potem szczerze w 4 oczy.
>>> Najpierw się rozpłakała, ale przemyślała to sobie i przyznała mi rację.
>>
>> A Ty myślisz, że dlaczego napisałam, że unikam takich typów?
>
> Z powodu prawdopodobnej rozpierduchy w kurniku
> i utraty upierzenia w ferworze popłochu? ;-P
Straciłam już ogonek? ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
202. Data: 2010-03-09 21:12:02
Temat: Re: Poddaję sięDnia Tue, 09 Mar 2010 21:28:19 +0100, Stalker napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Tue, 09 Mar 2010 20:28:39 +0100, Stalker napisał(a):
>>
>>> Stalker, dlatego jak czytam kiedy ty się na mnie skarżysz, że ci
>>> "dowalam" (a XL zaraz potwierdza: i mi też, i mi też*), to nie wiem,
>>> śmiać się czy płakać...
>>
>> Nigdy nie odczulam, abyś mi dowalał. Podobnie nigdy nikomu tutaj nie udało
>> się mnie obrazić. Już to wyjaśniałam.
>
> Chiron:
> Raczej uważam go za dziecko neostrady. Nie mam za bardzo czasu ostatnio
> jednak jak chcesz, to sobie poszukaj jego dyskusje ze mną: potrafi
> podawać często rozsądne argumenty, ale jak mu brakuje argumentu ucieka
> się do najgłupszych wybiegów erystycznych. Ostatnio nawet na moje
> pytanie argument odpowiedział- a masz tu fragment
>
> Ikselka:
> Podpisuję się. Było to samo w stosunku do mnie.
>
> Stalker, wątek z psią kupą w tle...
Czy Chiron napisał, że go obraziłeś??? że mu dowalałeś?
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
203. Data: 2010-03-09 21:12:47
Temat: Re: Poddaję sięDnia Tue, 9 Mar 2010 21:29:11 +0100, Ender napisał(a):
> Sam również generuję zyski dla innych.
> I jeśli ktoś potrafi mnie wykorzystać i zrobi to z głową,
> zasłuży prędzej na mój szacunek niż pretensje.
> W ogólnym rozrachunku to będzie uczciwa wymiana.
Dokładnie. I vice ja :-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
204. Data: 2010-03-09 21:17:30
Temat: Re: Poddaję sięXL pisze:
> Dnia Tue, 9 Mar 2010 21:29:11 +0100, Ender napisał(a):
>
>> Sam również generuję zyski dla innych.
>> I jeśli ktoś potrafi mnie wykorzystać i zrobi to z głową,
>> zasłuży prędzej na mój szacunek niż pretensje.
>> W ogólnym rozrachunku to będzie uczciwa wymiana.
>
> Dokładnie. I vice ja :-)
I fakt, że Ender żyje w nieformalnym związku, zdradza swoją partnerkę z
rozmysłem, nie zamierza mieć dzieci, tak Was do siebie zbliża?
Niepojęte są wyroki boskie. Ale dla Was Rudy 102.
Przeciwieństwa się przecież przyciągają.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
205. Data: 2010-03-09 21:20:20
Temat: Re: Poddaję sięDnia Tue, 09 Mar 2010 21:34:46 +0100, Stalker napisał(a):
> XL pisze:
>
>>> A jak Ci się przy dużym odrzucie udawało utrzymać precyzyjnie kierunek? :-)
Wystarczy, że mi ręki nie urwało - do momentu oddania strzału raczej nie
maiąłam kłopotu z pozycją ani kierunkiem, sprawa utrzymania pozycji i
odpowiedniego napięcia mięśni w odpowiednim momencie. To cała technika
jest, mam tłumaczyć? - ot, wychodziło mi dobrze i tyle. Mnie, słabej
kobiecie. Wtedy dziewczynie.
>>
>> Wiesz co, bo ten odrzut to przeważnie następuje mizerny ułamek sekundy, ale
>> jednak PO strzale... a potem pozostaje tylko precyzyjny powrót do pozycji
>> wyjściowej.
>
> I ja się pytałem, jak Ci sie udawało uzyskać ten precyzyjny powrót
Wiesz co, chyba na zasadzie tej samej, jak w tańcu :-)
Ale rozumiem, że nie każdy umie tańczyć.
>
>>> Stalker, za każdym razem był ten pierwszy raz? :-)
>
>> Pisałam "po pierwszym trafionym". To oznacza, że każdy następny po nim...
>> itd.
>
> Jeśli trafiłaś za pierwszym razem, a potem był odrzut i "uciekł ci"
> kbks, to ja się pytam: Jakiż to talent pozwalał Ci we właściwy sposób
> skorygować położenie broni? :-) Każdy następny strzał po odrzucie, to
> celowanie na nowo :-)
Prawie bez celowania - po prostu powrót do zapamiętanej pozycji. Coś
analogicznego do pamięci kształtu.
>
>> Czy Ty kiedykolwiek strzelałeś??? - bo zaczynam wątpić.
>
> Wybierz broń :-)
>
> Stalker, i na tym kończę swój udział w tym podwątku, bo jak mawiał
> kolega Ender: "Co za dużo, to niezdrowo" i ja go kapewu :-)
Najlepsza rada.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
206. Data: 2010-03-09 21:23:13
Temat: Re: Poddaję sięDnia Tue, 09 Mar 2010 21:36:22 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ender pisze:
>> Paulinka pisze:
>>> Ender pisze:
>>>> Paulinka pisze:
>>>>> Ender pisze:
>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>> Jezu, jedna literka i wielkie halo ;-P
>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>> Halo nie halo, nie pierwszy raz Ci się zdarza, może Ty
>>>>>>>>>>>>>>>>> Ender jesteś kobietą? ;>
>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>> Jasne, akurat byś chciała ;-)
>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>> Nie tak dawno twierdziłeś, że u kobiet, to takie
>>>>>>>>>>>>>>> estetyczne ;)
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> No bo jest.
>>>>>>>>>>>>>> Ja tam nie miałbym oporów,
>>>>>>>>>>>>>> ale u Ciebie byłyby bankowo ;-P
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> PS i nie pytaj skąd wiem, bo wiem ;-)
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> To nie jest wiedza tajemna, nie jestem biseksualna.
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> W zasadzie to poza małżeństwem jesteś już chyba bezpłciowa?
>>>>>>>>>>>> Czy potrzebna Ci jeszcze jakaś nieuświęcona adoracja? ;-P
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Dziwny wniosek z dwóch powodów. Temperament sie ma albo się go
>>>>>>>>>>> nie ma, małżeństwo nie ma na to wpływu, a drugi powód to, że
>>>>>>>>>>> większość z nas flirtuje i lubi być atrakcyjnym.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Flirt? A mąż wie i pochwala, czy to taki tylko niewinny
>>>>>>>>>> sekrecik? ;-P
>>>>>>>>>> I gdzie przebieg granica?
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Sam flirtuje aż miło. Granica jest zawsze w tym samym miejscu.
>>>>>>>>> To daje obustronne poczucie bezpieczeństwa.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Trochę wymijająco, a konkretnie? Czy nie da rady? ;-)
>>>>>>>
>>>>>>> Konkretnie to oboje nie mamy poroży, a flirt traktujemy jako
>>>>>>> intelektualną rozrywkę. TŻ ma nawet więcej okazji, bo pracuje z
>>>>>>> mnóstwem pięknych kobiet. Wyczerpałam temat?
>>>>>>
>>>>>> A granica?
>>>>>
>>>>> Flirt jest spontaniczny, żadne z nas nie angażuje się emocjonalnie
>>>>> na konkretnej osobie.
>>>>> Zauważyłam, że we wszystkich firmach uwielbiali mnie informatycy,
>>>>> takąż samą sympatią ja również ich darzyłam, kiedy rozmowy schodziły
>>>>> na lekko erotyczne podteksty, to nie wycofywałam się rakiem, tylko
>>>>> dobrze się bawiłam.
>>>>
>>>> Czyli tylko rozmowa?
>>>> Bez dotyku, jakiejkolwiek wizualizacji czy innej formie kontaktu?
>>>
>>> Po co mi ten kontakt? Napisałam, że to stricte intelektualna zabawa.
>>> Wydaje mi się, że granicę przekraczają ludzie, którzy mają deficyty w
>>> tym temacie. Zresztą od flirtu do seksualnej fascynacji jeszcze długa
>>> droga.
>>>
>>>> A jak rozmowa zachodzi na mocno 'prywatne' lub intymne sprawy,
>>>> to przerywasz?
>>>
>>> Nie. Jestem otwartą osobą.
>>
>> No to po prostu masz farta i tyle,
>> bo jak ja jestem otwartą osobą, to reszta idzie zawsze niemal automatem.
>> Czeka, źle napisałem.
>> Po przekroczeniu pewnego progu już nawet nie jestem otwartą osobą,
>> a jedynie nie zamkniętą.
>
> Gdybyś swoją partnerkę kochał bardziej niż siebie, to nie miałbyś tych
> dylematów, a flirt byłby dla Ciebie zabawna rozrywką.
> I uwierz, jestem 12 lat z moim tż-tem, a potrafi mnie tak zaskoczyć, że
> mam uśmiech wymiarami podobny do wypasionego portfela ;)
Jeśli już znowu portfel - w moim jest tylko karta kredytowa i kilka
bankomatowych; jest więc bardzo cienki i to jest wygodne, bo noszę małe
torebki ostatnio. Wiec skąd to skojarzenie, że jak portfel, to wypasiony...
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
207. Data: 2010-03-09 21:23:53
Temat: Re: Poddaję si"Ender" <e...@n...net>
news:hn6dik$cmh$2@news.onet.pl...
> Robakks pisze:
>> Ender pisze:
>>> Ender pisze:
>>>> Ender pisze:
>>>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:1ndze8ooszxgd$.o63jn43sffcx$.dlg@40tude.net...
>>>>>> Dnia Tue, 09 Mar 2010 21:00:01 +0100, Ender napisał(a):
>>>>>>> Co zaś do Ixi, to o nasze relacje jestem bardzo spokojny, ponieważ ona
>>>>>>> niczego nie oczekuje ode mnie, a ja niczego nie oczekuję od niej.
>>>>>>> Tutaj po prostu nie ma co się zepsuć lub zmaterializować.
>>>>>
>>>>>> Howgh! //także co do medei
>>>>>> :-)
>>>>>
>>>>> Sam również generuję zyski dla innych.
>>>>> I jeśli ktoś potrafi mnie wykorzystać i zrobi to z głową,
>>>>> zasłuży prędzej na mój szacunek niż pretensje.
>>>>> W ogólnym rozrachunku to będzie uczciwa wymiana.
>>>>> ENder
>>
>>>> hehe...
>>>> cichy wielbiciel?
>>>> Nie wycofuję się z tego, ale też nie twierdziłem, że to jest obligo.
>>>> W tym przypadku myślę, że także nie ma zastosowania.
>>>> ENder
>>
>>> PS. no tak, Edek, a nie crosspostujesz gdzieś na poezji?
>>> ENder
>> Opowiedziałem im o nieskończoności na php
>> i moja misja się wyczerpała. Gdyby nie Twój głupi pieniaczy
>> wyskok - to byłoby całkiem przyjemnie.
>> Jesteś z siebie dumny - głupcze?
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
> Zmusiłeś ich do słuchania, a to spora różnica.
> Ciebie zmusili do wylotu z matmy i co, miło ci było?
> ENder
A dlaczego mnie zmuszono i kto konkretnie. Wiesz?
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
208. Data: 2010-03-09 21:24:43
Temat: Re: Poddaję sięcbnet pisze:
> A wiesz Ender, ja [w przeciwieństwie do ciebie] kiedyś przestrzegałem
> Ewkę, gdy ta zaczynała dopiero intensywnie mizdrzyć się do XLi.
> Ostrzegałem ją że a) to nierozsądne, b) będzie miała przez to tylko
> problemy, oraz że c) będzie tego ~żałować.
>
> [W jej wersji o ile pamiętam wygląda to tak, że zakazałem jej
> kontaktów z XLą stawiając warunek: XL albo cb - rozumiesz
> chyba już dlaczego uzyskała u mnie zasłużony status Głupia.]
>
> No i głupia Ewka strasznie stała się wobec mnie po tym zjeżona.
> I postawiła na swoim.
> [A na mnie nawet niedługo potem wylała se z premedytacją
> wiaderko fantazyjnych pomyjek.]
CB, nie po tym stałam się zjeżona. I dobrze o tym wiesz. A jak nie
wiesz, to tym gorzej świadczy o twojej empatii.
Twoje uwagi na temat tego, z kim powinnam, a z kim nie powinnam się
zadawać traktowałam z przymrużeniem oka, raczej niezbyt serio.
A wiesz na czym tracisz? Zbytnio ponoszą cię emocje w ocenach innych
ludzi (na psp), nie skupiasz się na rzeczowości, wściekasz się i
zaczynasz zionąć jadem. Przez to tracisz na wiarygodności. IMO
oczywiście. Teraz to trochę zmieniłeś. I dobrze. A może tylko tak grasz?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
209. Data: 2010-03-09 21:26:21
Temat: Re: Poddaję sięEnder pisze:
> Jak medea wybrała coś lub kogoś innego od ciebie,
> to przyjąłeś pozycję obronną utwierdzając się w przekonaniu,
> że to ona jest gorsza - głupia bo zrezygnowała z ciebie, a ty jesteś
> lepszy.
> Gdyby to ze mnie medea zrezygnowała dla kogoś lub czegoś lepszego
A można przyjąć, że ja nie przyszłam tutaj na wybory?
Tak tylko nieśmiało pytam.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
210. Data: 2010-03-09 21:27:17
Temat: Re: Poddaję siętren R pisze:
> Dnia 09-marzec-10, Ender wlazł między psychopatów i wykrakał:
>
>> Wojenki były tu od zawsze, są i będą. Są integralną częścią psp.
>
> to od dawna tak się tutaj kręcisz?
Też się zastanawiam, co się pod tym kryje.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |