« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2010-03-09 11:38:25
Temat: Re: Poddaję si
"Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
news:hn5bhg$fej$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie czerwony <c...@s...onet.pl> tak oto plecie:
>>
>>
>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>> news:hn5b2j$1st$1@news.onet.pl...
>>
>>> O qrcze pieczone:-)
>>> Opowiedz więcej o tym bliższym poznaniu:-)
>> ciasna jest
>
> A to nie zaleta?
>
> Qra
Umysłu?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2010-03-09 11:41:00
Temat: Re: Poddaję sięCo ty w tej XLi takiego widzisz?
--
CB
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hn5biv$40o$1@news.onet.pl...
Takie są najlepsze jełopie.
Zresztą co ty tam możesz wiedzieć, jak ty tylko myślami bywałeś w takim
wykwintnym towarzystwie.
Jeszcze jedne takie sówko i normalnie przyznam rację cbnetowi co do ciebie.
Także lepiej sobie uważaj, jasne? ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2010-03-09 11:41:41
Temat: Re: Poddaję siW Usenecie Panslavista <p...@i...pl> tak oto plecie:
>
> "Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
> news:hn5bhg$fej$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> W Usenecie czerwony <c...@s...onet.pl> tak oto plecie:
>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>> news:hn5b2j$1st$1@news.onet.pl...
>>>
>>>> O qrcze pieczone:-)
>>>> Opowiedz więcej o tym bliższym poznaniu:-)
>>> ciasna jest
>>
>> A to nie zaleta?
>
> Umysłu?
A to miało być o umyśle? Myślałam, że o bliższym poznawaniu.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2010-03-09 11:45:18
Temat: Re: Poddaję się
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hn5bi9$tfk$1@news.dialog.net.pl...
> Chiron pisze:
>
>>> Mój drogi Enderze, ja na początku uważałem dokładnie tak samo :-)
>>>
>>> Niestety XL dużo traci w "bliższym" poznaniu....
>>>
>>> Stalker, czego Ci jednak oczywiście nie życzę :-)
>>>
>>
>> O qrcze pieczone:-)
>> Opowiedz więcej o tym bliższym poznaniu:-)
>
> Chironie, wydawało mi się, że zabezpieczyłem się przed Tobą, dając wyraz
> "bliższy" w coś co się nazywa cudzysłów...
>
> Widzę, że Cię jednak nie doceniłem :-)
>
> Tak, tak, wiem, cóż ja mogę powiedzieć na temat XL skoro jej nie
> widziałem, nie mieszkałem z nią, na terapię nie chodziłem... Wszak
> musiałbym być co najmniej jej mężem przez przynajmniej 20 lat, a i to by
> nie wystarczyło, żeby poznać człowieka...
>
> Stalker, i skąd ja wiem i takie tam...
Nawet pisząc w "bliższym"- zakładam, że masz na myśli coś więcej niż tylko
tu czytanie postów? No jeśli nawet nie- to powiedz proszę, co takiego traci
i po którym przeczytanym poście?
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2010-03-09 11:52:11
Temat: Re: Poddaję siQrczak pisze:
> W Usenecie Panslavista <p...@i...pl> tak oto plecie:
>>
>> "Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
>> news:hn5bhg$fej$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> W Usenecie czerwony <c...@s...onet.pl> tak oto plecie:
>>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>>> news:hn5b2j$1st$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>>> O qrcze pieczone:-)
>>>>> Opowiedz więcej o tym bliższym poznaniu:-)
>>>> ciasna jest
>>>
>>> A to nie zaleta?
>>
>> Umysłu?
>
> A to miało być o umyśle? Myślałam, że o bliższym poznawaniu.
Powiem szczerze, że od razu pomyślałem o horyzontach umysłowych,
aczkolwiek rozmowa potoczyła się w kierunku drugiego skojarzenia :-)
To chyba jednak dla mnie dobry moment, żeby jak mawiają nasi przyjaciele
Francuzi: "Wykorzystać okazję i już siedzieć cicho" :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2010-03-09 12:00:01
Temat: Re: Poddaję sięChiron pisze:
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:hn5bi9$tfk$1@news.dialog.net.pl...
>> Chiron pisze:
>>
>>>> Mój drogi Enderze, ja na początku uważałem dokładnie tak samo :-)
>>>>
>>>> Niestety XL dużo traci w "bliższym" poznaniu....
>>>>
>>>> Stalker, czego Ci jednak oczywiście nie życzę :-)
>>>>
>>> O qrcze pieczone:-)
>>> Opowiedz więcej o tym bliższym poznaniu:-)
>> Chironie, wydawało mi się, że zabezpieczyłem się przed Tobą, dając wyraz
>> "bliższy" w coś co się nazywa cudzysłów...
>>
>> Widzę, że Cię jednak nie doceniłem :-)
>>
>> Tak, tak, wiem, cóż ja mogę powiedzieć na temat XL skoro jej nie
>> widziałem, nie mieszkałem z nią, na terapię nie chodziłem... Wszak
>> musiałbym być co najmniej jej mężem przez przynajmniej 20 lat, a i to by
>> nie wystarczyło, żeby poznać człowieka...
>>
>> Stalker, i skąd ja wiem i takie tam...
>
> Nawet pisząc w "bliższym"- zakładam, że masz na myśli coś więcej niż tylko
> tu czytanie postów? No jeśli nawet nie- to powiedz proszę, co takiego traci
> i po którym przeczytanym poście?
ROTFL. Daj spokój, to pisze ktoś, kto zdiagnozował mnie jako trolla,
dziecko neostrady i płatnego pachołka wiadomych sił, odszczekującego się
w necie ojcu? :-D
No ale dobra: Się nie da, nie wiedziałbym, który post wybrać spośród
kilku chyba tysięcy przeczytanych :-)
Natomiast co XL straciła? Nic. Raczej zyskała: stopień sierżanta :-)
Stalker, poszukaj w archiwum "syndrom sierżanta"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2010-03-09 12:08:15
Temat: Re: Poddaję sięUżytkownik "Ender" napisał:
> >> Wierzę, że Ikselka zarówno wszystko widzi, jak i słyszy.
> > ... oraz czuje. Każdym nerwem, ba! każdą komórką z osobna (p.
> > wątek z nutką a la Kaspar Hauser).
> Wiesz skarbie, zazdrość to takie niezbyt ładne uczucie i zachowanie.
> Nie chesz skoczyć zobaczyć, czy na podwórku ciebie nie ma? ;-)
Mnie wystarczy, że dostaję duszności gotując rosół albo przechodząc obok
każdego palacza tudzież posiadacza zatęchłej jesionki trzymanej np. w
starej kamienicy. Większego natężenia receptowanych bodźców bym nie
przeżyła bez sterydów, których staram się unikać:>
--
Pozdrawiam - Aicha (przygłucha, przyślepa, ale z węchem za to)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2010-03-09 12:18:35
Temat: Re: Poddaję sięUżytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hn5d0d$u77$1@news.dialog.net.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
>> news:hn5bi9$tfk$1@news.dialog.net.pl...
>>> Chiron pisze:
>>>
>>>>> Mój drogi Enderze, ja na początku uważałem dokładnie tak samo :-)
>>>>>
>>>>> Niestety XL dużo traci w "bliższym" poznaniu....
>>>>>
>>>>> Stalker, czego Ci jednak oczywiście nie życzę :-)
>>>>>
>>>> O qrcze pieczone:-)
>>>> Opowiedz więcej o tym bliższym poznaniu:-)
>>> Chironie, wydawało mi się, że zabezpieczyłem się przed Tobą, dając wyraz
>>> "bliższy" w coś co się nazywa cudzysłów...
>>>
>>> Widzę, że Cię jednak nie doceniłem :-)
>>>
>>> Tak, tak, wiem, cóż ja mogę powiedzieć na temat XL skoro jej nie
>>> widziałem, nie mieszkałem z nią, na terapię nie chodziłem... Wszak
>>> musiałbym być co najmniej jej mężem przez przynajmniej 20 lat, a i to by
>>> nie wystarczyło, żeby poznać człowieka...
>>>
>>> Stalker, i skąd ja wiem i takie tam...
>>
>> Nawet pisząc w "bliższym"- zakładam, że masz na myśli coś więcej niż
>> tylko tu czytanie postów? No jeśli nawet nie- to powiedz proszę, co
>> takiego traci i po którym przeczytanym poście?
>
> ROTFL. Daj spokój, to pisze ktoś, kto zdiagnozował mnie jako trolla,
> dziecko neostrady i płatnego pachołka wiadomych sił, odszczekującego się w
> necie ojcu? :-D
Nie pisałem nigdy o płatnym pachołku (ani w ogóle o pachołku). W moim
przekonaniu- waliłeś we mnie tak, jak Ci to napisałem- zachowując się jak
dziecko neostrady. Ostatnia nasza dyskusja wywarła na mnie jak najlepsze
wrażenie, także nabieram coraz większego przekonania, że to nie mnie
dowalałeś poprzednio. Zakładam, że ojcu. Kilka lat temu przerabiałem
sytuację: na trening przyjechał chłopak tak łudząco podobny do mojego szefa
z firmy (nie cierpiałem go), że miałem na początku pomysł, że to on.
Oczywiście- nie był to on, jednak ja jeździłem przez kilka dni po nim jak po
burej kobyle zanim nie zrozumiałem, co robię. Wyjaśniłem mu co i jak- i
potem nasze relacje były IMO nawet serdeczne. Od tej pory uważam na różnego
rodzaju przeniesienia, choć nie twierdzę, ze już jestem od nich wolny.
> No ale dobra: Się nie da, nie wiedziałbym, który post wybrać spośród kilku
> chyba tysięcy przeczytanych :-)
>
> Natomiast co XL straciła? Nic. Raczej zyskała: stopień sierżanta :-)
>
> Stalker, poszukaj w archiwum "syndrom sierżanta"
Dość trafnie niedawno ujął to Ender: czasem Ixi napisze coś żartobliwie (czy
pół- żartem) - od razu zlatuje się tłum chcących jej za to dokopać i
chcących wierzyć, ze to wszystko poważnie. Dotyczy to Ixi- bo np Qrze
nagminne działania tego typu na ogół uchodzą na sucho. I jeśli ktoś zmieni
nastawienie do niej- to i inaczej będzie traktował jej pisanie (to tyczy
każdej osoby). Czemu Ixi? IMO- bo nie pisze: mąż mnie zdradza, nie mam na
czynsz a stary chleje 3 tydzień z kumplami tylko coś przeciwnego. Nie
odnosisz podobnego wrażenia? Wiem po sobie- jak zacząłem zmieniać relacje ze
swoją rodziną, zaczeliśmy je właściwie na nowo budować, zaczęło nam się
także lepiej powodzić finansowo- ogół naszych znajomych, który gotów był nas
do tej pory wspierać- zaczął się na nas patrzeć z zawiścią, a takze wrednie
postępować z nami. No bo jak to- wam się udało- a nam nie?! To co wy- lepsi
od nas? My po prostu przestaliśmy niejako epatować otoczenie- mówiąc- "każdy
może". IMO- Ixi lubi to po prostu pokazywać, a jak dostaje po nosie- to
wdaje się w bijatykę:-)
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2010-03-09 12:32:27
Temat: Re: Poddaję si
"Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
news:hn5cai$h5j$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie Panslavista <p...@i...pl> tak oto plecie:
>>
>> "Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
>> news:hn5bhg$fej$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> W Usenecie czerwony <c...@s...onet.pl> tak oto plecie:
>>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>>> news:hn5b2j$1st$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>>> O qrcze pieczone:-)
>>>>> Opowiedz więcej o tym bliższym poznaniu:-)
>>>> ciasna jest
>>>
>>> A to nie zaleta?
>>
>> Umysłu?
>
> A to miało być o umyśle? Myślałam, że o bliższym poznawaniu.
>
> Qra
Bez cienia refleksji?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2010-03-09 12:53:48
Temat: Re: Poddaję sięChiron pisze:
>> ROTFL. Daj spokój, to pisze ktoś, kto zdiagnozował mnie jako trolla,
>> dziecko neostrady i płatnego pachołka wiadomych sił, odszczekującego
>> się w necie ojcu? :-D
> Nie pisałem nigdy o płatnym pachołku (ani w ogóle o pachołku).
Dwa razy w dyskusji dałeś mi "alternatywę", w których jednym wyborem
było "ktoś Ci za to płaci". Jak daleko jest tu od płatnego pachołka?
> W moim przekonaniu- waliłeś we mnie tak, jak Ci to napisałem- zachowując się
> jak dziecko neostrady. Ostatnia nasza dyskusja wywarła na mnie jak
> najlepsze wrażenie, także nabieram coraz większego przekonania, że to
> nie mnie dowalałeś poprzednio. Zakładam, że ojcu.
A ja po raz kolejny piszę, że ja dowalam Twoim poglądom, a ty najwyżej
rykoszetem czasami dostaniesz :-) Od czasu do czasu klapsa po prostu
dostaniesz (piszę to z pełną świadomością, że teraz się okaże że
odreagowuję rzekome bicie z dzieciństwa :-).
I Chiron, bądźmy szczerzy: Jeśli ty uważasz, że ja Ci "dowalam", to ja
nie wiem co robi np. taki glob, albo kilka innych osób na tej grupie :-)
> Kilka lat temu przerabiałem sytuację: na trening przyjechał chłopak tak łudząco
podobny
> do mojego szefa z firmy (nie cierpiałem go), że miałem na początku
> pomysł, że to on. Oczywiście- nie był to on, jednak ja jeździłem przez
> kilka dni po nim jak po burej kobyle zanim nie zrozumiałem, co robię.
> Wyjaśniłem mu co i jak- i potem nasze relacje były IMO nawet serdeczne.
U nas to nie zadziała, bo ja na Ciebie niczego nie przenoszę.
Ja rozmawiam o Twoich poglądach, a tobie (i Ikselce), zwróć uwagę,
najczęściej dostaje się za sposób ich przekazywania, a nie za to że ty
jesteś Chiron, a ona Ikselka.
> Dość trafnie niedawno ujął to Ender: czasem Ixi napisze coś żartobliwie
> (czy pół- żartem) - od razu zlatuje się tłum chcących jej za to dokopać
> i chcących wierzyć, ze to wszystko poważnie.
Bo to jest na poważnie :-) A ew. żartobliwość wynika z tego że jest to
na tyle absurdalne, że czasami takie podejście z emotikonem narzuca się
samo (co dawałoby zresztą Ikselce możliwość wycofania się z co bardziej
odjechanych pomysłów, ale ona z tego nie korzysta)
Bardzo ciężko sobie zapracowała na taki stan, a wynika on właśnie z
postawy sierżanta-narcyza...
> Dotyczy to Ixi- bo np Qrze
> nagminne działania tego typu na ogół uchodzą na sucho. I jeśli ktoś
> zmieni nastawienie do niej- to i inaczej będzie traktował jej pisanie
> (to tyczy każdej osoby). Czemu Ixi? IMO- bo nie pisze: mąż mnie zdradza,
> nie mam na czynsz a stary chleje 3 tydzień z kumplami tylko coś
> przeciwnego. Nie odnosisz podobnego wrażenia?
Nie, nie odnoszę podobnego wrażenia. Tu jest co najmniej kilka osób,
które piszą to samo, ale inaczej :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |