Data: 2003-10-12 09:04:14
Temat: Re: Podejmowanie waznych decyzji
Od: Adam Moczulski <w...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2003-10-12 10:42, Użytkownik =sve@na= napisał:
>>A ja obstawiam że te 5 lat temu facet dla świętego spokoju ustąpił
>>przed siłą takich samych "racjonalnych argumentów".
>
> nic nie wiesz ani o Solanie, ani o jej mezu, a osmielasz sie wyciagac daleko
> idace wnioski.....bledne na dodatek......
Przypuszczam że też z jej mężem nie rozmawiałaś i znasz relację tylko
jednej strony.
> Magda, moze napiszesz cos wiecej o tym wypadku Twojego meza i jego
> konsekwencjach? Bo mi nie wypada ;-)
Wybacz ale to nieistotne. On jest dorosły i ma prawo do decyzji. Ja mam
wg lekarzy 30% utraty zdrowia, ale jakby mnie najbliższa mi osoba
usiłowała z tego powodu posadzić na ciepły fotelik, posiłkując się
jeszcze przy tym opiniami psiapsiółek, to bym chyba pogryzł a potem
uciekł w Bieszczady.
--
Pozdrawiam
Adam
|