Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "kolorowa" <v...@a...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Podejmowanie waznych decyzji
Date: Thu, 16 Oct 2003 22:18:45 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 50
Sender: v...@a...pl@ns.lech.kso.pl
Message-ID: <bmmu8f$1nq$1@news.onet.pl>
References: <bm8pr8$nd0$1@news.onet.pl> <bm8t8k$eq2$1@atlantis.news.tpi.pl>
<bm9gg0$ggg$1@news.onet.pl> <bmm2he$c2v$1@news.onet.pl>
<s...@o...slodki.domek> <0...@p...pl>
<s...@o...slodki.domek>
NNTP-Posting-Host: ns.lech.kso.pl
X-Trace: news.onet.pl 1066335311 1786 217.96.18.98 (16 Oct 2003 20:15:11 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 16 Oct 2003 20:15:11 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:49484
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:slrnbot7n6.ekf.kkulpa@obora.slodki.domek...
> On Thu, 16 Oct 2003 15:14:46 +0200, Dunia <d...@n...net> wrote:
> :
> : Ja tak nie sadze. Wrecz przeciwnie - jesli interesuje nas wiele rzeczy,
mamy o
> : wiele wieksza szanse na rozwoj. Nie umiem wymienic, ile rzeczy
interesowalo
> : mnie w zyciu, ilu sportow, kolek zainteresowan itp itd zaliczylam ;)
Czesc z
> : tych zainteresowan pozostala do dzis, wiekszosc przeminela,
pozostawiajac
> : jednakze po sobie spora dawke wiedzy ogolnej, co uwazam za swoja mocna
strone.
>
> ja sie z tym zgadzam, choc kiedys zaliczalam rozne wyrzuty sumienia z
powodu
> tego, ze cos mi sie "znudzilo". do tej pory nie udalo mi sie ich calkiem
> usunac. moze to wlasnie rodzina mi to wbila do glowy? "no i co z tym czy
> tamtym, przeciez tak sie tym interesowalas?" etc.
O tak. Każda zmiana budzi wielkie zdziwienie. I trzeba się przecież do tej
nowej osoby dopasować, uaktualnić dane;)
Ja także pamiętam z dzieciństwa i później młodości lekceważące docinki na
temat słomianego zapału. A przecież skąd człowiek ma wiedzieć, czy coś go
zainteresuje, dopóki tego nie spróbuje?
Wydaje mi się też niesprawiedliwe ograniczanie prawa do zmiany tylko do
jakiegoś wieku. Tak jakby dorosłość zobowiązywała do - no właśnie do czego?
Pierwsze słowo, jakie mi się nasunęło, to stagnacja...
> : Reasumujac - zmiana zainteresowan nie jest czyms zlym - raczej
przeciwnie - ale
> : kiedy zbyt nadwyreza to rodzinny budzet, to rzeczywiscie moze stac sie
> : problemem.
>
> to jasne, kazdy musi jakos gospodarowac tym, co ma.
kasa to oczywiste ograniczenie. Ale wracając do kupowania czy też
niekupowania zabawek. Nie chodziło chyba o to, że rodzice mają za mało
pieniędzy albo że nie będą finansować tak częstych zakupów, tylko o to
założenie: "i tak ci się znudzi". To rzeczywiście potrafi zniechęcić do
szukania nowych rzeczy, do odkrywania swoich zainteresowań.
BTW - nie znoszę sklepów z zabawkami, gdzie towar podaje sprzedawca. Bo jak
dziecko ma się zdecydować, co chce kupić, jeśli nie może tej zabawki
wypróbować?
Małgosia
|