membrana jest na pewno cała , grzybek jest doczepiony również. Rozumiem
gdyby to działo się powoli ale to zwiększenie przepływającej wody stało
się prawie z dnia na dzień. Pokrętło dolne wcześniej w krańcowym
położeniu bardzo zmniejszało przepływ a teraz można kręcić od srajności
w skrajność i żadnej reakcji. Jeśli chodzi o ten kawłek rurki to
wychodzi ona z zespołu wodnego (nie wiem czy jest to jakiś element
wymienny) i jest widoczna po odkręceniu wyjścia na nagrzewnicę (załączam
odręczny szkic).



--
Wysłano z portalu budowlanego Dom.Idealny.pl
Archiwum grupy --- pl.misc.budowanie ---
Forum dyskusyjne: http://dom.idealny.pl