> > Podloga olejowana? Jest piekna, ale dostarcza stalego zajecia przy
> > woskowaniu, froteroewaniu, polerowaniu, podczas gdy "normalnie"
> lakierowana
> > wystarczy od czasu do czasu przejechac mopem. Nie polecam.
> > Sosny na podloge tez raczej bym nie polecal - IMHO za miekka.
>
> Zdecydowanie za miękka. Moi teściowie mają taką, to wiem...
> Mam z twardej buczyny, ale i tak można znaleźć ślady użytkowania.
>


Ze miekka - to zgoda- i do salonu czy hallu nie polecam- ale juz do
sypialni gdzie raczej sie w butach nie chodzi- to do zastanowienia. A co do
zadrapan- u nas utarlo sie , ze wszystko musi byc blyszczace i "jak nowe" a
teraz we wnetrzarstwie jest tendencja do "staroci" wlasnie podrapanych itd -
to jeden z trendow (taki "vintage" jak w ciuchach tylko w meblach, podlogach
itd...) Wszystko jest rzecza gustu oczywiscie. Ostatnio we prancji widzialem
wlasnie taka, juz podrapana, podloge do kupienia- byla znacznie drozsza od
"nowej"! ;-).
To tez zestawione z odpowiednimi meblami moze byc piekne...

--
arch. Andrzej Koczewski