W wiadomości news:bdiigv$kje$2@nemesis.news.tpi.pl Piotr Siciarski
<p...@r...pl> napisał(a):
>
> Ale fruwający guniak to musi być jednak przysmak ssaków, bo
> przylatują też na gościnne wyżerki nietoperze.
> W B.Ciało naliczyłem jesnocześnie sześć ultradźwiękowców nad moją >
działką! Na szczęście we włosy mi się nie "wkręcą":-)
>
Hejka. W zeszłym roku nietoperz (chyba młody) wpadł przez otwarte okno
do naszego mieszkania. Siedzialiśmy przed telewizorem, gdy kątem oka
zauważyłem przemykający cień w korytarzu. Pomyślałem, że coś mi się
przywidziało, ciesząc się, że to nie białe myszki. Dopiero po dluższej
chwili zareagowal Gwidonek, za nim żona i okazało się, że ja na szczęście
nie mam jeszcze urojeń a netoperek, zanim wyfrunął na dwór, krążył jeszcze
po calym naszym mieszkaniu kilkanaście minut wraz z usiłujacym go dopaść
Gwidonkiem. :-)
Pozdrawiam ciepło i słonecznie Ja...cki