Mania:
> ... ten facet ma narzeczoną, która go obdarza jakimś
> uczuciem, pewnie miłością. Ciekawe czemu?

O nie! Tak slicznie to nie bedzie!
Musze niestety zaprotestowac!

Mozecie w tej 'dyskusji' na 'psie argumenty' wycierac
Sobie 'twarze' mna (Wasz problem) ale nie znizajcie sie
na milosc boska do poziomu gdy do tego 'syfu' wlacza sie
kogos kto nie ma z nim nic wspolnego!!!

PS: Maniu, asertywnosc to piekna rzecz. :))

Pozdrawiam,
Czarek
(w przelocie)