Data: 2001-10-14 18:36:25
Temat: Re: Pojecie IE
Od: "roblop" <r...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:9qcfrp$re7$1@news.tpi.pl...
> Wlasnie, cala ta sprawa z IE jest mocno jednak naciagana.
> Zrozumienie, wyczucie czy umiejetnosc ksztaltowania emocji
> otoczenia, lub poziom empatii nie mozna IMO utozsamiac
> w bezposredni sposob z mozliwosciami manipulacyjnymi
> jednostki wobec otoczenia.
> To spore naduzycie IMO i takiego naduzycia dopuszczaja sie
> obecni badacze zjawiska tego co zostalo okreslone jako EQ.
>
> Musi byc jeszcze cos, pewien 'walor' ktory przesadza
> o ew 'sukcesach' w manipulowaniu otoczeniem, czy tam
> 'sile' oddzialywania na otoczenie.
Cóś jak zdjęcie. Inaczej postrzegasz osobę gdy widzisz jej twarz na zdjęciu:
śliczna buzia, uczesanie modne, lekko pucołowata twarz. Podoba Ci się.
Inaczej gdy zobaczysz ta osobę jako całość w pełnej krasie. Właściciel /
elka twarzy to osoba o garbie na plecach, nogach ulozonych w literkę X,
wyrazna nadwaga, taki pan / pani gruszka. Odrzuca Cię.
Pozdrawiam Robert
|