Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Polak Niemiec

Grupy

Szukaj w grupach

 

Polak Niemiec

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 95


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2018-03-04 15:45:22

Temat: Re: Polak Niemiec
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> W dniu 04.03.2018 o 14:35, XL pisze:
>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>>> W dniu 04.03.2018 o 11:34, XL pisze:
>>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>
>>>>> Dlaczego przedstawiając "prawdę o Niemcach' świat zajmuje się
>>>>> tylko Niemcami-mężczyznami a milczy o niemieckich kobietach i
>>>>> ich roli w budowaniu przestępczego i totalitarnego systemu? I
>>>>> to od wieków...
>>>>>
>>>>> Dorothee Schmitz-Köster "Matko Niemko, czy jesteś gotowa.."
>>>>> http://www.focus.pl/artykul/skazone-zrodlo-zycia-leb
ensborn-czyli-fabryka-dzieci
>>>>>
>>>>> https://on.interia.pl/historia/news-lebensborn-mrocz
na-tajemnica-iii-rzeszy,nId,2292046
>
>>>> Nie milczy. ,,I to popierani przez resztę narodu, która nie mogąc
>>>> zabijać bezpośrednio, pracowała dla machiny śmierci ile tylko
>>>> sił, KARNIE podporządkowując wszystkie swoje osobiste interesy
>>>> ideologii zabijania. ,,
>
>>> Czy Kobieta dająca i odbierająca życie, której symbolem jest
>>> hinduska Kali, płacząca nad zwłokami syna Pieta, to nie wyzwanie
>>> dla Mężczyzny by wyzwolił ją, Kobietę z pęt nieświadomości i
>>> chorej nienawiści do niego? Czyż nie tak samo postępują wszystkie
>>> kobiety, z Niemkami i Żydówkami włącznie, rodząc i prowokacyjnie
>>> skazując swoich synów i córki na śmierć? Za to, że nienawidzą
>>> mężczyzn, bo kiedyś u samego Początku przekonały same siebie, że za
>>> ich fatalne samopoczucie odpowiada wyłącznie mężczyzna który - w
>>> ich przekonaniu - zmusił je do tego by handlowały seksem? A to
>>> jest przecież bzdura na patyku ponieważ ich fatalne samopoczucie
>>> wywołał nieświadomy Stwórca zakazując ludziom doświadczenia
>>> poznania samego siebie w akcie Tworzenia przez co Jego potomstwo
>>> zaczęło cierpieć z powodu braku wiedzy, który to brak dał początek
>>> niewierze we własne siły i poczuciu niższości w stosunku do
>>> Stwórcy-Boga. Nadszedł chyba czas by usunąć ten zakaz, który jest
>>> praprzyczyna wszelkiego śmiertelnego zła.
>
>> Pomidor.
>
> To może wreszcie sama wskażesz przyczynę zła skoro moje wskazanie
> uważasz za błędne?
>

Każdy widzi inne przyczyny Zła. Kto ma słuszność? To w ogóle nie jest
ważne. Ważne, aby poznać drogę do Dobra.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2018-03-04 15:50:29

Temat: Re: Polak Niemiec
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 04.03.2018 o 15:45, XL pisze:
> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:

>> To może wreszcie sama wskażesz przyczynę zła skoro moje wskazanie
>> uważasz za błędne?

> Każdy widzi inne przyczyny Zła. Kto ma słuszność? To w ogóle nie
> jest ważne. Ważne, aby poznać drogę do Dobra.

Skoro zaprzeczasz wskazywanej przeze mnie przyczynie Zła to wskaż drogę
do Dobra, która, jak wnioskuję z Twojej wypowiedzi, jest inną od mojej.
Ja wskazując przyczynę Zła pokazałem również drogę do Dobra. A gdzie
jest Twoje wskazanie?

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2018-03-04 15:56:26

Temat: Re: Polak Niemiec
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> W dniu 04.03.2018 o 15:45, XL pisze:
>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>
>>> To może wreszcie sama wskażesz przyczynę zła skoro moje wskazanie
>>> uważasz za błędne?
>
>> Każdy widzi inne przyczyny Zła. Kto ma słuszność? To w ogóle nie
>> jest ważne. Ważne, aby poznać drogę do Dobra.
>
> Skoro zaprzeczasz wskazywanej przeze mnie przyczynie Zła to wskaż drogę
> do Dobra, która, jak wnioskuję z Twojej wypowiedzi, jest inną od mojej.
> Ja wskazując przyczynę Zła pokazałem również drogę do Dobra. A gdzie
> jest Twoje wskazanie?
>

A nigdzie. Każdy ma swoje.
Pokaż mi, gdzie masz to swoje Dobro, skoro znasz do niego drogę - bo jakoś
go po Tobie nie widzę, piszesz o samych złych rzeczach w swoim życiu.
Ja mam swoje. Nie na pokaz, ale prawdziwe.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2018-03-04 16:28:47

Temat: Re: Polak Niemiec
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 04.03.2018 o 15:56, XL pisze:
> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>> W dniu 04.03.2018 o 15:45, XL pisze:
>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:

>>>> To może wreszcie sama wskażesz przyczynę zła skoro moje
>>>> wskazanie uważasz za błędne?

>>> Każdy widzi inne przyczyny Zła. Kto ma słuszność? To w ogóle nie
>>> jest ważne. Ważne, aby poznać drogę do Dobra.

>> Skoro zaprzeczasz wskazywanej przeze mnie przyczynie Zła to wskaż
>> drogę do Dobra, która, jak wnioskuję z Twojej wypowiedzi, jest inną
>> od mojej. Ja wskazując przyczynę Zła pokazałem również drogę do
>> Dobra. A gdzie jest Twoje wskazanie?

> A nigdzie. Każdy ma swoje.

Dopóki każdy ma swoją prawdę skrajnie różną od prawdy drugiej strony
dopóty konflikt trwa. Dopiero znalezienie wspólnego rozstrzygnięcia,
nawet różnego od proponowanych może konflikt zakończyć. Ja powiedziałem
w jaki sposób widzę możliwość ostatecznego zakończenia konfliktu między
płciami i pokazałem cały mechanizm eskalacji przemocy. Natomiast Ty nie
chcesz pokazać na czym polega Twoje rozwiązanie. Domyślam się jedynie,
że chcesz zatrzymać dotychczasowe rozwiązanie gwarantujące kobiecie
dominację i kontrolowanie mężczyzny za pomocą seksu wykorzystując jego
brak poczucia własnej wartości spowodowany brakiem właściwego wychowania
seksualnego w rodzinie. Na co Ty odpowiadasz: a wal się!


> Pokaż mi, gdzie masz to swoje Dobro, skoro znasz do niego drogę - bo
> jakoś go po Tobie nie widzę, piszesz o samych złych rzeczach w swoim
> życiu.

Mnie już Zło nie jest w stanie dosięgnąć gdyż uwolniłem się od niego.
Chciałbym wspomóc dzieci, ale bez współpracy drugiej strony nic nie
jestem w stanie zrobić ponieważ ta druga strona trwa uparcie przy swoim
zdaniu. Kiedyś była niezadowolona z tego jak funkcjonowałem więc się
całkowicie zmieniłem co przyniosło mi uwolnienie się od przemocy i
osobiste szczęście. Ale z tej mojej odmiany druga strona jest także
niezadowolona gdyż musiałaby zrezygnować ze swojej dominacji. A tego się
obawia bo nie wie jak to jest żyć ufając bezwarunkowo. Dla mnie
bezwarunkowe zaufanie jest warunkiem koniecznym do tego by związek był
trwały ale też w takim związku nie ma ani pana ani tez nie mam
niewolnika. A tego stanu nie jest w stanie pojąć ktoś, kto tego sam nie
doświadczył i boi się przekroczyć Rubikon.


> Ja mam swoje. Nie na pokaz, ale prawdziwe.

Jak nie na pokaz to znaczy, że oszukujesz i obawiasz się co się stanie
gdy się ujawnisz. Dlatego kombinujesz "jak koń pod górę". Nie da się,
droga XL, zjeść ciastko i mieć ciastko. Albo wolność i zaufanie bez
obawy ujawnienia szczegółów ze swego życia albo tez niewolnictwo i
kajdany, które sama sobie założyłaś.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2018-03-04 16:36:28

Temat: Re: Polak Niemiec
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> W dniu 04.03.2018 o 15:56, XL pisze:
>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>>> W dniu 04.03.2018 o 15:45, XL pisze:
>>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>
>>>>> To może wreszcie sama wskażesz przyczynę zła skoro moje
>>>>> wskazanie uważasz za błędne?
>
>>>> Każdy widzi inne przyczyny Zła. Kto ma słuszność? To w ogóle nie
>>>> jest ważne. Ważne, aby poznać drogę do Dobra.
>
>>> Skoro zaprzeczasz wskazywanej przeze mnie przyczynie Zła to wskaż
>>> drogę do Dobra, która, jak wnioskuję z Twojej wypowiedzi, jest inną
>>> od mojej. Ja wskazując przyczynę Zła pokazałem również drogę do
>>> Dobra. A gdzie jest Twoje wskazanie?
>
>> A nigdzie. Każdy ma swoje.
>
> Dopóki każdy ma swoją prawdę skrajnie różną od prawdy drugiej strony
> dopóty konflikt trwa. Dopiero znalezienie wspólnego rozstrzygnięcia,
> nawet różnego od proponowanych może konflikt zakończyć. Ja powiedziałem
> w jaki sposób widzę możliwość ostatecznego zakończenia konfliktu między
> płciami i pokazałem cały mechanizm eskalacji przemocy. Natomiast Ty nie
> chcesz pokazać na czym polega Twoje rozwiązanie. Domyślam się jedynie,
> że chcesz zatrzymać dotychczasowe rozwiązanie gwarantujące kobiecie
> dominację i kontrolowanie mężczyzny za pomocą seksu wykorzystując jego
> brak poczucia własnej wartości spowodowany brakiem właściwego wychowania
> seksualnego w rodzinie. Na co Ty odpowiadasz: a wal się!
>
>
>> Pokaż mi, gdzie masz to swoje Dobro, skoro znasz do niego drogę - bo
>> jakoś go po Tobie nie widzę, piszesz o samych złych rzeczach w swoim
>> życiu.
>
> Mnie już Zło nie jest w stanie dosięgnąć gdyż uwolniłem się od niego.
> Chciałbym wspomóc dzieci, ale bez współpracy drugiej strony nic nie
> jestem w stanie zrobić ponieważ ta druga strona trwa uparcie przy swoim
> zdaniu. Kiedyś była niezadowolona z tego jak funkcjonowałem więc się
> całkowicie zmieniłem co przyniosło mi uwolnienie się od przemocy i
> osobiste szczęście. Ale z tej mojej odmiany druga strona jest także
> niezadowolona gdyż musiałaby zrezygnować ze swojej dominacji. A tego się
> obawia bo nie wie jak to jest żyć ufając bezwarunkowo. Dla mnie
> bezwarunkowe zaufanie jest warunkiem koniecznym do tego by związek był
> trwały ale też w takim związku nie ma ani pana ani tez nie mam
> niewolnika. A tego stanu nie jest w stanie pojąć ktoś, kto tego sam nie
> doświadczył i boi się przekroczyć Rubikon.
>
>
>> Ja mam swoje. Nie na pokaz, ale prawdziwe.
>
> Jak nie na pokaz to znaczy, że oszukujesz i obawiasz się co się stanie
> gdy się ujawnisz.

Nic z tych rzeczy. Wielokrotnie się ,,ujawniałam", co powodowało tylko
zawiść i oskarżenia o kłamstwo - tak bardzo większości tu obecnych się nie
mieści w głowie to, co ujawniłam.

> Dlatego kombinujesz "jak koń pod górę". Nie da się,
> droga XL, zjeść ciastko i mieć ciastko.

Ja mam wrażenie, że całe życie nic innego nie robię.

> Albo wolność i zaufanie bez
> obawy ujawnienia szczegółów ze swego życia albo tez niewolnictwo i
> kajdany, które sama sobie założyłaś.
>

Albo...albo?
Są jeszcze inne ,,albo". Tyle, że nie dla Ciebie, bo Ty je w swoim życiu
zniszczyłeś.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2018-03-04 16:53:43

Temat: Re: Polak Niemiec
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 04.03.2018 o 16:36, XL pisze:
> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>> W dniu 04.03.2018 o 15:56, XL pisze:
>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>>>> W dniu 04.03.2018 o 15:45, XL pisze:
>>>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:

>>> Pokaż mi, gdzie masz to swoje Dobro, skoro znasz do niego drogę
>>> - bo jakoś go po Tobie nie widzę, piszesz o samych złych rzeczach
>>> w swoim życiu.

>> Mnie już Zło nie jest w stanie dosięgnąć gdyż uwolniłem się od
>> niego. Chciałbym wspomóc dzieci, ale bez współpracy drugiej strony
>> nic nie jestem w stanie zrobić ponieważ ta druga strona trwa
>> uparcie przy swoim zdaniu. Kiedyś była niezadowolona z tego jak
>> funkcjonowałem więc się całkowicie zmieniłem co przyniosło mi
>> uwolnienie się od przemocy i osobiste szczęście. Ale z tej mojej
>> odmiany druga strona jest także niezadowolona gdyż musiałaby
>> zrezygnować ze swojej dominacji. A tego się obawia bo nie wie jak
>> to jest żyć ufając bezwarunkowo. Dla mnie bezwarunkowe zaufanie
>> jest warunkiem koniecznym do tego by związek był trwały ale też w
>> takim związku nie ma ani pana ani tez nie mam niewolnika. A tego
>> stanu nie jest w stanie pojąć ktoś, kto tego sam nie doświadczył i
>> boi się przekroczyć Rubikon.


>>> Ja mam swoje. Nie na pokaz, ale prawdziwe.

>> Jak nie na pokaz to znaczy, że oszukujesz i obawiasz się co się
>> stanie gdy się ujawnisz.

> Nic z tych rzeczy. Wielokrotnie się ,,ujawniałam", co powodowało tylko
> zawiść i oskarżenia o kłamstwo - tak bardzo większości tu obecnych
> się nie mieści w głowie to, co ujawniłam.

Nigdy nie pokazałaś "technicznie" jak sięgnąć po wolność i szczęście.
Więc kłamiesz, nie po raz pierwszy zresztą.


>> Dlatego kombinujesz "jak koń pod górę". Nie da się, droga XL,
>> zjeść ciastko i mieć ciastko.

> Ja mam wrażenie, że całe życie nic innego nie robię.

Gdzież więc jest to Twoje szczęście?


>> Albo wolność i zaufanie bez obawy ujawnienia szczegółów ze swego
>> życia albo tez niewolnictwo i kajdany, które sama sobie założyłaś.

> Albo...albo? Są jeszcze inne ,,albo". Tyle, że nie dla Ciebie, bo Ty
> je w swoim życiu zniszczyłeś.

Mylisz się. Sięgnąłem po osobiste szczęście i wolność. A jeżeli są
jakieś inne ALBO, których - być może - nie dostrzegam to opowiedz mi o
nich; bardzo chętnie wysłucham bo a nuż coś mi umknęło. :)
Ale Ty zapewne zechcesz to tajemnicze COŚ zachować wyłącznie dla siebie
by móc innych mamić nieistniejącą tajemnicą. Jak zapewne wiesz (a jeśli
nie wiesz to Ci przypomnę) uważam ludzi chcących zachować dla siebie
"tajemnicę" za chorych na władzę, która chcą sprawować nad innymi. Pokaż
więc, że sprawowanie władzy nad innymi nie jest Twoja intencją...!

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2018-03-04 17:07:04

Temat: Re: Polak Niemiec
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> W dniu 04.03.2018 o 16:36, XL pisze:
>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>>> W dniu 04.03.2018 o 15:56, XL pisze:
>>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>>>>> W dniu 04.03.2018 o 15:45, XL pisze:
>>>>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>
>>>> Pokaż mi, gdzie masz to swoje Dobro, skoro znasz do niego drogę
>>>> - bo jakoś go po Tobie nie widzę, piszesz o samych złych rzeczach
>>>> w swoim życiu.
>
>>> Mnie już Zło nie jest w stanie dosięgnąć gdyż uwolniłem się od
>>> niego. Chciałbym wspomóc dzieci, ale bez współpracy drugiej strony
>>> nic nie jestem w stanie zrobić ponieważ ta druga strona trwa
>>> uparcie przy swoim zdaniu. Kiedyś była niezadowolona z tego jak
>>> funkcjonowałem więc się całkowicie zmieniłem co przyniosło mi
>>> uwolnienie się od przemocy i osobiste szczęście. Ale z tej mojej
>>> odmiany druga strona jest także niezadowolona gdyż musiałaby
>>> zrezygnować ze swojej dominacji. A tego się obawia bo nie wie jak
>>> to jest żyć ufając bezwarunkowo. Dla mnie bezwarunkowe zaufanie
>>> jest warunkiem koniecznym do tego by związek był trwały ale też w
>>> takim związku nie ma ani pana ani tez nie mam niewolnika. A tego
>>> stanu nie jest w stanie pojąć ktoś, kto tego sam nie doświadczył i
>>> boi się przekroczyć Rubikon.
>
>
>>>> Ja mam swoje. Nie na pokaz, ale prawdziwe.
>
>>> Jak nie na pokaz to znaczy, że oszukujesz i obawiasz się co się
>>> stanie gdy się ujawnisz.
>
>> Nic z tych rzeczy. Wielokrotnie się ,,ujawniałam", co powodowało tylko
>> zawiść i oskarżenia o kłamstwo - tak bardzo większości tu obecnych
>> się nie mieści w głowie to, co ujawniłam.
>
> Nigdy nie pokazałaś "technicznie" jak sięgnąć po wolność i szczęście.
> Więc kłamiesz, nie po raz pierwszy zresztą.
>
>
>>> Dlatego kombinujesz "jak koń pod górę". Nie da się, droga XL,
>>> zjeść ciastko i mieć ciastko.
>
>> Ja mam wrażenie, że całe życie nic innego nie robię.
>
> Gdzież więc jest to Twoje szczęście?

W moim domu.

>
>
>>> Albo wolność i zaufanie bez obawy ujawnienia szczegółów ze swego
>>> życia albo tez niewolnictwo i kajdany, które sama sobie założyłaś.
>
>> Albo...albo? Są jeszcze inne ,,albo". Tyle, że nie dla Ciebie, bo Ty
>> je w swoim życiu zniszczyłeś.
>
> Mylisz się. Sięgnąłem po osobiste szczęście i wolność.

Otóż to - OSOBISTE.

> A jeżeli są
> jakieś inne ALBO, których - być może - nie dostrzegam to opowiedz mi o
> nich; bardzo chętnie wysłucham bo a nuż coś mi umknęło. :)
> Ale Ty zapewne zechcesz to tajemnicze COŚ zachować wyłącznie dla siebie
> by móc innych mamić nieistniejącą tajemnicą. Jak zapewne wiesz (a jeśli
> nie wiesz to Ci przypomnę) uważam ludzi chcących zachować dla siebie
> "tajemnicę" za chorych na władzę, która chcą sprawować nad innymi. Pokaż
> więc, że sprawowanie władzy nad innymi nie jest Twoja intencją...!
>

Sprawa jest prosta: NIE BYĆ EGOISTĄ w związku.
Przecież cały czas Ci to mówię.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2018-03-04 17:22:21

Temat: Re: Polak Niemiec
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 04.03.2018 o 17:07, XL pisze:
> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>> W dniu 04.03.2018 o 16:36, XL pisze:
>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:

>>>> Dlatego kombinujesz "jak koń pod górę". Nie da się, droga XL,
>>>> zjeść ciastko i mieć ciastko.

>>> Ja mam wrażenie, że całe życie nic innego nie robię.

>> Gdzież więc jest to Twoje szczęście?

> W moim domu.

Właśnie, świetnie to ujęłaś: w Twoim, ale nie w WASZYM.


>>>> Albo wolność i zaufanie bez obawy ujawnienia szczegółów ze
>>>> swego życia albo tez niewolnictwo i kajdany, które sama sobie
>>>> założyłaś.

>>> Albo...albo? Są jeszcze inne ,,albo". Tyle, że nie dla Ciebie, bo
>>> Ty je w swoim życiu zniszczyłeś.

>> Mylisz się. Sięgnąłem po osobiste szczęście i wolność.

> Otóż to - OSOBISTE.

Człowiek nieświadomy, który nie potrafi być świadomie szczęśliwym z
samym sobą nie będzie szczęśliwym z drugą osobą. Najpierw trzeba
pokochać samego siebie by kochać drugiego człowieka. Kiedyś tego nie
wiedziałem i wydawało mi się, że jak będę z siebie dawał wszystko to
ZOSTANĘ DOCENIONY I POKOCHANY. Ale to był właśnie miraż wynikający z
braku poczucia własnej wartości.


>> A jeżeli są jakieś inne ALBO, których - być może - nie dostrzegam
>> to opowiedz mi o nich; bardzo chętnie wysłucham bo a nuż coś mi
>> umknęło. :) Ale Ty zapewne zechcesz to tajemnicze COŚ zachować
>> wyłącznie dla siebie by móc innych mamić nieistniejącą tajemnicą.
>> Jak zapewne wiesz (a jeśli nie wiesz to Ci przypomnę) uważam ludzi
>> chcących zachować dla siebie "tajemnicę" za chorych na władzę,
>> która chcą sprawować nad innymi. Pokaż więc, że sprawowanie władzy
>> nad innymi nie jest Twoja intencją...!

> Sprawa jest prosta: NIE BYĆ EGOISTĄ w związku. Przecież cały czas Ci
> to mówię.

Czyli Ty uważasz, że jak ja potrafię być szczęśliwym sam z sobą to
jestem egoistą? Mierzysz własna miarą XL. Egoistka jesteś Ty, która
zbudowałaś własne szczęście na garbie drugiego człowieka i zaprzeczas
temu nie wprost.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2018-03-04 17:59:42

Temat: Re: Polak Niemiec
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-03-04 o 15:38, XL pisze:
> <Kviat> wrote:
>> W dniu 2018-03-04 o 08:50, XL pisze:
>>
>>> Niczego takiego nie ma, nie łudź się.
>>
>> "Najmniej wartościowym natomiast rodzajem dumy jest duma narodowa. Kto
>> bowiem nią się odznacza, ten zdradza brak cech indywidualnych, z których
>> mógłby być dumny, bo w przeciwnym wypadku nie odwoływałby się do czegoś,
>> co podziela z tyloma milionami ludzi. Kto ma wybitne zalety osobiste,
>> ten raczej dostrzeże braki własnego narodu, ponieważ ma je nieustannie
>> przed oczyma. Każdy jednak żałosny dureń, który nie posiada nic na
>> świecie, z czego mógłby być dumny, chwyta się ostatniej deski ratunku,
>> jaką jest duma z przynależności do danego akurat narodu; odżywa wtedy i
>> z wdzięczności gotów jest bronić ??? ??? ??? [rękami i nogami]
>> wszystkich wad i głupstw, jakie naród ten cechują".
>>
>> Arthur Schopenhauer
>>
>
> Bingo!
> A teraz czekam na twoje równie krytyczne i analogiczne odniesienie do dumy
> narodowej narodu żydowskiego

A gdzie w tym cytacie wyczytałaś, że nie dotyczy Żydów?
Co widzisz jak lodówkę otwierasz?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2018-03-04 18:49:14

Temat: Re: Polak Niemiec
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<Kviat> wrote:
> W dniu 2018-03-04 o 15:38, XL pisze:
>> <Kviat> wrote:
>>> W dniu 2018-03-04 o 08:50, XL pisze:
>>>
>>>> Niczego takiego nie ma, nie łudź się.
>>>
>>> "Najmniej wartościowym natomiast rodzajem dumy jest duma narodowa. Kto
>>> bowiem nią się odznacza, ten zdradza brak cech indywidualnych, z których
>>> mógłby być dumny, bo w przeciwnym wypadku nie odwoływałby się do czegoś,
>>> co podziela z tyloma milionami ludzi. Kto ma wybitne zalety osobiste,
>>> ten raczej dostrzeże braki własnego narodu, ponieważ ma je nieustannie
>>> przed oczyma. Każdy jednak żałosny dureń, który nie posiada nic na
>>> świecie, z czego mógłby być dumny, chwyta się ostatniej deski ratunku,
>>> jaką jest duma z przynależności do danego akurat narodu; odżywa wtedy i
>>> z wdzięczności gotów jest bronić ??? ??? ??? [rękami i nogami]
>>> wszystkich wad i głupstw, jakie naród ten cechują".
>>>
>>> Arthur Schopenhauer
>>>
>>
>> Bingo!
>> A teraz czekam na twoje równie krytyczne i analogiczne odniesienie do dumy
>> narodowej narodu żydowskiego
>
> A gdzie w tym cytacie wyczytałaś, że nie dotyczy Żydów?
> Co widzisz jak lodówkę otwierasz?
>

Kolejny unik.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Polak Niemiec
Polak Niemiec
Polak Węgier
Znowu wtopa w ,,Jeden z Dziesięciu".
Warszawo ma!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »