Data: 2015-11-05 12:38:37
Temat: Re: Polska NIE dla Muzułmanów!
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-11-05 o 11:38, Przemysław Dębski pisze:
> W dniu 2015-10-30 o 15:44, FEniks pisze:
>> W dniu 2015-10-30 o 09:59, Przemysław Dębski pisze:
>>> W dniu 2015-10-30 o 09:14, FEniks pisze:
>>>> W dniu 2015-10-30 o 09:01, Przemysław Dębski pisze:
>>>>> W dniu 2015-10-29 o 22:23, FEniks pisze:
>>>>>> W dniu 2015-10-29 o 15:11, Przemysław Dębski pisze:
>>>>>>> przed
>>>>>>> zawodnikami, którzy nie uczestniczyli w budowie
>>>>>>
>>>>>> Cóż, dobrze jest mieć dobre samopoczucie.
>>>>>>
>>>>>> Tak na marginesie mały przykładzik, he he:
>>>>>>
>>>>>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Francuskie_imperium_ko
lonialne
>>>>>
>>>>> Przykładzik bardzo dobry. Francuzy nabroiły i ponieśli tego
>>>>> konsekwencje. Chodzi o czasy jeszcze przed akcją "uchodźcy". Otworzyli
>>>>> się na państwo wielokulturowe i takie mają. Gdzieś koło 2000 roku
>>>>> wygrali mistrzostwa świata w piłce kopanej. Rodowitych Francuzów w tej
>>>>> reprezentacji wielu nie było. Co by nie mówić, jeśli Francuzi mieli
>>>>> jakiś dług wobec państw "trzeciego świata" to w jakiś sposób starali
>>>>> się
>>>>> go spłacić - a przynajmniej tak można na to patrzeć.
>>>>
>>>> Ale Francuzi to tylko był przykładzik. Niemcy, Wielka Brytania,
>>>> Hiszpania...
>>>
>>> Moja to wina, że wybrałaś przykładzik będący wyjątkiem od reguły ? :)
>>
>> Wyjątkiem? Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności najbogatsze kraje Europy
>> (Francja, Niemcy, Wlk. Brytania, Włochy) to te, które mają kolonialną
>> przeszłość. Mnie to już zaczyna wyglądać na regułę bardziej niż wyjątek.
>> :) I to te kraje stworzyły tzw. dobrobyt w Europie, o którym pisałeś,
>> że ktoś tam chce korzystać nie mając w jego tworzeniu udziału (czy jakoś
>> tak).
>
> Nie odwracaj kota ogonem :) Dałaś przykład Francji, że się wzbogaciła na
> polityce kolonialnej, ja odpowiedziałem ~"tak, i na swój sposób dług
> spłaca". Teraz dorzucasz Niemcy, GB i Włochy, które zapewne wzbogaciły
> się w podobny sposób - ale cichcem rozszerzasz to na "stworzyły dobrobyt
> w Europie". Czyli co ? mamy grupę 4 państw (glob tu z pewnością Watykan
> by dorzucił) które coś zrobiły, a płacić za to mają wszystkie kraje
> europy ? No to ja się pytam jaki wkład miały w politykę kolonialną
> Węgry, Rumunia, Bułgaria, Polska, kraje byłej Jugosławi i
> Czechosłowacji, Grecja, Szwecja, Dania, Norwegia, Finlandia, Szwajcaria,
> Holandia, Belgia (Szwargoczącą Austrię wliczam w Niemcy). Jedyne co, to
> być może niektóre z tych państw były w jakiś bardzo pośredni sposób i w
> wąskim zakresie beneficjentami.
Ojoj, a Danię sprawdziłeś? Szwecja zdaje się też jakieś kolonie ma.
Dorzuciłam te kraje, które uważane są za najbogatsze w Europie. Chyba
nic w tym dziwnego, skoro mówiłeś o dobrobycie. No i te kraje
najbardziej są oblegane przez imigrantów, to naturalne. Reszta, cóż,
geografia trochę działa na ich niekorzyść, to im się dostaje. Na naszą
niekorzyść też działa(-ła), choć w inny sposób.
> Mam dla Ciebie taką propozycję eksperymentu, wyjdź sobie gdzieś na
> miasto, połaź, i wynotuj wszystkie zauważone sytuacje obrzucania się
> epitetami - zobaczymy ile ich będzie. Pójdź sobie do knajpy, przysiądź
> się do jakiegoś towarzystwa, spróbuj rzeczowo nie zgodzić się z czyimś
> zdaniem, zobaczymy czy dostaniesz po głowie epitetami.
> To o czym mówisz, to rzeczywistość telewizyjna.
Ktoś tę rzeczywistość przecież tworzy. Jak to się dzieje? Spisek?
> To, że ludzie wybierają takich ja mówisz przywódców, nie znaczy że są
> głupi i źli. Są poddawani sprytnej obróbce przez cwaniaków. Nie byliśmy
> w UE i tak było, jesteśmy w UE i pod tym względem nie zmieniło się nic.
> A pardą zmieniło. Przed wejściem do UE cwaniaki trzymały nas za mordę,
> po wejściu do UE nadal nas trzymają i przy okazji sami są trzymani.
> Jeśli już chcesz nas porównywać do Ukrainy i że w porównaniu z nimi u
> nas jest dobrobyt, to zwróć uwagę na fakt, że ten "dobrobyt" u nas nie
> wynika z tego, że jesteśmy w UE a z tego, że aby ten "dobrobyt" powstał
> zostaliśmy zadłużeni na pokolenia w przód. Reasumując siedzimy po uszy w
> gównie w wypasionym i nowoczesnym kiblu.
No i jak żyć, Dębska, jak żyć? ;)
> Wróćmy jeszcze na chwilkę do Twojego "kochanego żrącego się narodu" a po
> mojemu rzeczywistości telewizyjnej. Nie chcę Ci nic imputować, ale na
> moje oko nie zauważasz kwestii kluczowej. W przedstawieniu pt. wojna
> polsko-polska występuje dwóch aktorów, którzy odgrywają rolę żrących się
> niemiłosiernie. Ale jak w każdym przedstawieniu, najważniejszy jest widz
> i jego wrażenia. Widzowie nie dzielą się na dwa bieguny jak to ma
> miejsce w przedstawieniu. Jest trzeci biegun, który myśli ~"co za
> kaszana ja widzę". Ten trzeci biegun to zdecydowana większość i Ty do
> niego należysz. Mówiłem, że czegoś nie zauważasz. Nie zauważasz, że po
> pierwsze primo to tylko przedstawienie nie mające z rzeczywistością
> wiele wspólnego. Po drugie primo i ważniejsze, celem przedstawienia nie
> jest podział na dwa. Celem jest wytworzenie tego trzeciego bieguna,
> który będzie miał przeświadczenie o "polaczkowatości własnego narodu" i
> któremu będzie wydawało się, że on stoi ponad tą wojną. Z podziału na
> dwa bieguny korzystają nasze lokalne cwaniaczki. Z istnienia trzeciego
> bieguna, który stoi w opozycji do dwóch pierwszych korzystają globalne
> cwaniaczki. Zaraz, kto to napisał << Dziękuję bardzo, jak na razie wolę
> "brukselskie zniewolenie" >> :)
No to powiedz mi, jak to się dzieje, że my zawsze z deszczu pod rynnę?
Podkreślam - Ty tak uważasz.
Ludzie różnych przyczyn się doszukują. Jedni myślą, że to wina KRK i
naszej rzekomej stadności, inni że to Żydzi są wszystkiemu winni.
Ja uważam, że my w ogóle nie jesteśmy stadni. Wręcz przeciwnie - każdy
sobie rzepkę skrobie. A Żydzi są na całym świecie.
BTW Z tym trzecim biegunem chyba nie do końca załapałam o co chodzi -
czy mnie obrażasz, czy nie. ;) Ja (wbrew pozorom może) tak źle o naszym
narodzie nie myślę, nie zamieniłabym raczej na żaden inny.
Ale popatrz na siebie - wkręciłeś się w te ośmiorniczki - dajesz się
wodzić za nos tym, którym na tym zależy. A to tylko przedstawienie było.
> No dobrze, wymień z imienia i nazwiska tych ludzi, których trzeba
> wybierać. A później przeprowadzimy śledztwo, czy ten nasz "kochany
> naród" kiedykolwiek miał wogóle możliwość głosowania na tych ludzi.
Trzeba wybierać lokalnie. Najlepiej fachowców. Na pewno nie zadymiarzy.
Staram się tak głosować. No ale przecież nie sprawdzę na 100%, co danej
osobie w głowie siedzi.
>> A' propos - nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, że Sikorski był chyba
>> jedynym, który w czasie podsłuchanej rozmowy pytał "czy to będzie dobre
>> dla Polski?" Jak go wcześniej nie lubiłam, tak po aferze inaczej na
>> niego spojrzałam. ;)
>
> To Cię upewnię, nie zwróciłem uwagi
No widzisz, taki drobiazg. Umykają Ci pozytywy.
Uśmiechnij się! :)
Ewa
|