Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "anita" <a...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Pomoc
Date: Thu, 2 Aug 2001 10:43:45 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 46
Message-ID: <9kb3es$a7d$1@news.tpi.pl>
References: <9kb1h8$2n1p$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: 213.76.146.2
X-Trace: news.tpi.pl 996741404 10477 213.76.146.2 (2 Aug 2001 08:36:44 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 2 Aug 2001 08:36:44 GMT
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Subject: Odp: Pomoc
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:95232
Ukryj nagłówki
Użytkownik roblop <r...@f...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9kb1h8$2n1p$...@n...ipartners.pl...
> Wczoraj podczas dyskusji (nie na grupie psp) pewna osoba stwierdziła, że
> osoby pomagające innym w róznych kwestiach stawiają sie w niewesołej
> sytuacji. Osoba której pomoc została udzielona, oprócz wdzięczności (jesli
> sie pojawi), będzie również czuła niechęć a nawet będzie starała się uciec
i
> odsunąć od osoby pomagającej. Osoba która to twierdziła strasznie sie
> upierała, że tak jest w życiu i że nie wszyscy to dostrzegają.
>
> No więc jak to jest z ta pomocą. Lubimy pomagać to na pewno.
> Jak ją wobec tego odbieramy?
> Jak reagujemy na uzyskaną pomoc wciskaną na siłę?
> Jak reagujemy na uzyskaną pomoc jeśli to my o nią prosiliśmy?
>
> Pozdrawiam Robert
>
> PS. Znam tylko jeden przykład. Na studiach zaocznych dużo osób na uczelnii
> dojeżdzało na wykłady z sąsiednich miejscowości. Moja koleżanka Ania miała
> koleżankę Elę z którą poznały się pierwszym zjeżdzie. Na którymś z kolei
> zjazdów Ela nie mogła wrócić do domu ponieważ nie przyjechał po nią ktoś z
> rodziny. Ania wychodząc z uczelnii przez przypadek spotkała czekającą Elę.
> Ela opowiedziała, że nikt po nią nie przyjeżdża nie wie dlaczego. Ten ktoś
> miał byc pół godziny temu a nie przyjechał. Ela spytala czy nie mogłaby
> przeczekać u Ani w domu (mieszkała blisko i właśnie rozpoczynała sie
burza).
> Ania zgodziła się. Ania poczęstowała ją herbata, kolacją, zadzwoniły do
> rodziny Eli. Okazało sie że milei awarię samochodu i będą na uczelnii
około
> 24.00. Przyjechali po Elę. Ela podziękowała. I od tej chwili koleżeństwo
> rozpadło się. Ela unikała Ani z nieznanych Ani powodów. Zero rozmów,
pomocy
> na uczelnii. Nie siliła się nawet na: Cześć. Ania nie wyjaśniła tego i tak
> zostało. Co o tym sądzicie?
> Imion użyłem aby tekst był przejrzysty.
>
>
> Myśle, ze większość ludzi nie potrafi przyjmowac pomocy, pewnie wynika to
z jakiś uwarunkowań.
Ludzie myślą ( zazwyczaj), ze jeżeli ktoś ofiarowuje swoją pomoc, to albo
czegoś od nas chce, albo po prostu boimy sie, że musimy sie odwdzięczyć.
anita
>
|