Data: 2001-08-03 08:55:02
Temat: Re: Pomoc
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
(roblop)
> I od tej chwili koleżeństwo
> rozpadło się. Ela unikała Ani z nieznanych Ani powodów. Zero rozmów,
pomocy
> na uczelnii. Nie siliła się nawet na: Cześć. Ania nie wyjaśniła tego
i tak
> zostało. Co o tym sądzicie?
>
Może Ania powiedziałą albo zrobiła coś, co Elę uraziło. Sam się
przekonałem, jak w głupi sposób można utracić czyjąś sympatię. Tyle,
że dowiedziałem się, co się właściwie stało, bo spytałem. Ania też to
powinna zrobić, jeśli jej zależy.
Pozdrowienia
Mefisto
|