Nusia <n...@b...pl> napisał(a):

> skąd wiesz co nią kierowało? widocznie była bardzo zdeterminowana, może nie
> myślała racjonalnie,

Szczerze mówiąc, jeśli ktoś nasika mi na wycieraczkę, to będzie mi dokładnie
obojętne, z jakiego zrobił to powodu.

> to znaczy że trzeba ją od razu wykląć? jeśli nie mogę
> takiej osobie pomóc to ignoruję taki post a nie wyrzucam cały swój jad żeby
> tylko "zbawić " świat i usnet.

Praktyka uczy, że tylko reagowanie na takie posty pozwala jakoś opanować ich
masowy wysyp. Gdyby nie żywiołowe reakcje stałych bywalczyń grupy, już dawno
utonęlibyśmy w fascynujących pogaduchach akwizytorek Avonu o kosztach
wysłania paczki, reklamach aukcji na Allegro, i pytaniach ile kosztuje krem
Nivea w drogerii na Żytniej 5.

> Poruszyła mnie wypowiedź Pani J.P. Wrednym
> postom precz, śmiecą one czasem bardziej niż dziwne wołanie o pomoc.

To podejdź proaktywnie do sprawy i zamiast walić smuty wrzuć mnie do kaefa,
drogi anonimku.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/