Data: 2003-02-19 22:15:42
Temat: Re: Pomocy! Mrówki atakują!
Od: "Monikas" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Iris" <i...@t...pl> napisał w wiadomości
news:b2ubdg$gq7$1@kujawiak.man.lodz.pl...
> Piszesz o dziecku.. zwroc uwage na ciastka, cukierki,
> nawet te w opakowaniu papierowym czy foliowym. Mrowki
> potrafia sie dostac do srodka i widzialam je
> wielokrotnie zywe wewnatrz po przelamaniu np.batonika
> czy pralinki. Dlatego radze -niezaleznie od trucizn -
> pozamykac wszystko na bardzo dlugi czas i dokladnie
> oczyscic miejsca, gdzie moga ewentualnie znalezc
> okruchy chleba czy drobiny rozsypanej maki.
Przynajmniej pod tym względem zachowują się przyzwoicie: bardzo rzadko
bywają w kuchni. Owszem, widuję je, ale głównie przy zlewie (rury?) i w
małych grupach. Żywność trzymam w pojemnikach, a słodycze najczęściej w
lodówce i staram się nie zostawiać niczego, co mogłoby je zwabić. "Moje"
mrówki upodobały sobie łazienkę. Słyszałam, że po pewnym czasie same się
wynoszą, ale póki co są i doprowadzają mnie do wściekłości.
Pozdrawiam,
Monika
|