Data: 2011-06-08 07:13:17
Temat: Re: Pompa Hydroforowa Omnigena
Od: "Marex" <m...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ZS <a...@w...pl> napisał(a):
> W dniu 2011-06-07 22:52, Marex pisze:
> > etrza, a "czynnej wody" będzie tam ledwie maks.drugie 1/3. Więc cykle
> > załaczania mozna sobie łatwo policzyć/wyobrazić.
> > Ta pompa omnigeny jest ledwie wystarczająca na jeden słaby punkt
odbioru
> > wody.Dobrze Ci radzą wpuszczaną do studni,
>
> A czy taka głębinowa może być bez hydroforu?
Może , najwyzej będzie w takiej sytuacji pracować non stop, tylko po co
(p.poprzednie posty)..
Czy bez hydroforu 100L
> obsłuży 5 zraszaczy?
Wydajna pompa poradzi sobie i z piecioma, sześcioma. O ile w tej studni
starczy tej wody...
Nie widziałem pomp głebinowych z hydroforem choć
> raczej nie ma chyba problemu ją podłączyć do zbiornika.
nie widziałeś , ale uwierzyłeś... Pompa to jedna rzecz, hydrofor to
druga... wystarczy je połaczyć r u r ą
Z drugiej strony
> jak zraszacze będą miały za małą wydajność (choć zawsze można ich więcej
> dać) to wyobrażam sobie, że:
> - bez hydroforu będzie działać non stop zraszacz a jak woda się w studni
> skończy to się wyłączy.
I to jest prawda. "Praw fizyki Pan nie zmienisz, nie bądź Pan głąb(...)"
> - z hydroforem napełni zbiornik szybko ciśnieniem i się wyłączy, za
> chwilę zraszacze opróżnią i znów się włączy i tak kilka razy do
> opróżnienia studni (trochę to wymyślane bo pewnie zraszacze nie pozwolą
> ale czy tak nie może być przy jednym zraszaczu? )
jesli tej wody w studni jest na "chwilę" , to po co ta cała zabawa w
agregaty..? W co tam włozyć pompę głebinową..? Nie lepiej ekologicznie
pomachać abisynką?
pozdrawia~M
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|