Data: 2003-06-09 06:03:29
Temat: Re: Pompa do kaskady w oczku wodnym
Od: "Andrzej i B." <andrzejibeata@"nospam"tlen.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> - chodzi mi po głowie nie kupowanie pompy "do fontann i kaskad" tylko
> jakiejś taniej "pompy zanurzeniowej". Za cenę nawet tej polskiej aquy
kupie
> pompę o sporo większej wydajności i dostosowaną do pompowania wody
brudnej.
> Pompa włączana byłaby raczej tylko w czasie wizyt na działce (kilka
godzin
> max.). Ona niby nie jest do pracy ciągłej, ale przeglądałem jej instrukcję
i
> nie widziałem żadnego parametru określającego max. czas pracy ciągłej. Co
o
> tym sądzicie?
Mam właśnie polską fontannową AQUAEL kupioną w castoramie (była
najtańszą pompka na rynku ) za chyba 23,- i działa od 10 m-cy po 10h
dziennie bez zrzutu (trzymam pudełko i paragon jak by się zepsuła ;-))) ),
podobnie u znajomego. Tą którą mamy to jest małej mocy a do twojej kaskady
będzie potrzebna większej aby odpowiednio wysoko podnieść wodę. Często jest
to podane na pudełku "H max". Raczej bym obstawał przy fontannowej ze
względu na jej konstrukcje i przystosowanie do pracy ciągłej a i woda
zabrudzona jej niegroźna ( jakaś siateczka tylko na wlocie by się przydała).
Przy obwodzie zamkniętym ( bez chlupania wody) i gdy pompka jest zanurzona w
wodzie z odległości 0,5 m nie słychać czy jest włączona, to istotne bo
stosujemy do chłodzenia urządzeń elektronicznych obiegiem wodnym i się
sprawdziły :-).
Pozdrowienia Andrzej
|