Data: 2004-07-29 15:10:57
Temat: Re: Poprzedni partnerzy
Od: "boniedydy" <b...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ce94lg$fa9$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "boniedydy" <b...@N...gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:CcUNc.31753$i27.24389@news.chello.at...
>
> > Przed chwilą rozmawialiśmy o robieniu przykrości osobie, odchodzącej od
> nas
> > z innym partnerem. Rozumiem, że piszesz więc o kimś, kto "kocha dwie
> osoby"
> > i cierpi, bo Ty cierpisz, bo ona odchodzi z innym?
>
> On/Ona odchodzi dlatego że przestała kochać.
> Pewnie że cierpie ale to nie ma nic wspólnego z zadrością.
> Nie zazdroszę im szcześcia, nie zazdroszczę że razem przezyją cudne
chwilę.
JEeeeezu, Jacku, Ja pasuję. Sklej sobie naszą dyskusję na ten konkretnie
tema, i zobacz, jakie meandry robisz i jak wykrecasz kota ogonem. Do
podręcznika erystyki dałoby się to wstawić. Ja odmawiam dyskusji w ten
sposób, nie chce mi się zwyczajnie tracić czasu.
> >Przepraszam, ale jak dla mnie to nadmierna
> > sofistyka.
>
> Może powinnaś przemyśleć czy nie przeciążasz słowa zazdrość.
Czy możesz to prztłumaczyć na zrozumiałą tresć?
> Wyobraź sobie kilka sytuacji:
>
> - na dyskotece tanczy z gościem zktórym dobrze jej sie tanczy - czy to
> powód do zazdrości ?
> - spotyka sie ze swoją pierwszą miłością - czy to powód do zazdrości ?
> - ma kolege w pracy z którym spędza mnóstwo czasu - czy to powód do
> zazdrości ?
> - rozmawia sobie przez gg z różnymi osobami z facetami też - czy to powód
do
> zazdrości ?
Te sytuacje mogą być, ale wcale nie muszą powodami do zazdrości. Ewidentnymi
powodami do zazdrości moze być: zdrada, daleko posunięty flirt itd. itp. Czy
zetknąłeś sie z taką sytuacją, zafundowaną Ci przez żonę?
boniedydy
|