Data: 2011-01-07 17:50:27
Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka napisał(a):
> Dnia Fri, 07 Jan 2011 01:11:38 +0100, vonBraun napisaďż˝(a):
>
> > Chyc� aby� wyja�ni� precyzyjnie, dlaczego prezerwatywy przyczyniaj�
siďż˝
> > do uprzedmiotowienia relacji damsko m�skich A K_A_L_E_N_D_A_R_Z_Y_K
> > N_I_E.
>
> Poniewa� prezerwatywa czyni seks ZAWSZE dost�pnym, co ma znaczenie
> szczeg�lne dla strony bardziej "napalonej" a mniej nara�onej na
> konsekwencje, co gorsza moze to by� niezale�ne od stanowiska drugiej strony
> - druga strona wobec istnienia prezerwatywy niejednokrotnie jest
> zmuszona/zobowiazana do seksu (niekoniecznie zmuszona fizycznie ale bywa i
> tak), czyli w jakim� sensie u�ywana jak rzecz. I to jest w�a�nie to
> UPRZEDMIOTOWIENIE. Czyli niezachodzenie warunku r�wnoczesnej zgody na seks,
> tj gdy jedna strona ulega drugiej, jej naciskom r�nego typu, sama po
> prostu niekoniecznie maj�c ochot� na seks w danym momencie. Naciskom tego
> typu np, ze w razie odmowy seksu jakosc zwiazku moze si� pogorszy� i mo�e
> on przestac by� wy��czny.
>
> Kalendarzyk, ju� ze swojej istoty, wymaga ZGODNEGO, wi�c r�wnocze�nie
> pe�nego szacunku dla drugiej strony honorowania niedost�pno�ci seksu
> (stosunk�w p�ciowych) w okre�lonym czasie. ZGODNEGO, to znaczy obie strony
> godz� si� na powstrzymanie si� od seksu (tj stosunk�w p�ciowych) na
pewien
> czas. Ta zgoda wynika z wzajemnego szacunku i zrozumienia, jest mozliwa
> tylko w uk�adzie, w kt�rym panuje wy�aczno�� wi�zi. Taka przerwa w
seksie
> nie stanowi zagrozenia dla jakosci TAKIEGO zwiazku.
Uprzedmotowienie to jest jak biskup wchodzi ci z buciorami w majty, a
słuchaj nadal biskupa to zdewiaciejesz i będziesz gwałciła dzieci.
|