Data: 2011-01-07 19:17:23
Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 7 Jan 2011 11:02:11 -0800 (PST), glob napisał(a):
> Ikselka napisał(a):
>> Dnia Fri, 7 Jan 2011 10:50:50 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>>
>>> Ikselka napisaďż˝(a):
>>>> Dnia Fri, 7 Jan 2011 10:42:35 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>>>>
>>>>> Fragile napisaďż˝(a):
>>>>>> Dnia Fri, 7 Jan 2011 06:30:31 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>>>>>>
>>>>>>> glob napisaďż˝(a):
>>>>>>>> Fragile napisaďż˝(a):
>>>>>>>>> Dnia Fri, 7 Jan 2011 09:04:13 +0100, Ghost napisaďż˝(a):
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> > U�ytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
>>>>>>>>> > news:ig5lnu$1e6$1@inews.gazeta.pl...
>>>>>>>>> > [...]
>>>>>>>>> >> [...]
>>>>>>>>> >> "z katolickiego punktu widzenia, stosunek musi s�u�y� prokreacji"
>>>>>>>>> >
>>>>>>>>> > Zrodlo?
>>>>>>>>> >
>>>>>>>>> Do��czam si� do tego pytania.
>>>>>>>>>
>>>>>>>> O tym ka�dy wie, �e kk ujmuje stosunek seksualny jedynie do
>>>>>>>> reprodukcji.
>>>>>>>
>>>>>> Nie znam takiego KK.
>>>>>>
>>>>>> Pozdrawiam,
>>>>>> M.
>>>>>
>>>>> Masz wklejony link do etyki kk i seks tylko do rozp�odu i od celibatu
>>>>> jest takie stanowisko, masz linka Lwa starowicza, my�lisz �e on te�
>>>>> nie wie o czym m�wi. Von Braun te� nie wie? Dlatego kk pot�pia
>>>>> prezerwatywy i antykoncepcje, bo wchodzi jak komuna do twojego domu z
>>>>> buciorami i chce aby� zdech�a przy dwunastym porodzie, lub zdewiacia�a
>>>>> i r�ne�a dzieci, z tych chorych dogmat�w, ma swoje �r�d�o
pedofilia.
>>>>> Czy ty wog�le wiesz gdzie chodzisz?
>>>>
>>>> Globek, przede wszystkim ty si� uspok�j. MY wiemy swoje. A ty nie wiesz
>>>> nic. Tobie samotnos� ka�e wierzy� w gus�a na temat KK, ja to rozumiem -
to
>>>> ci polepsza samopoczucie.
>>>
>>> B�dziesz pedofilk� ty wiedz�ca, kk seks do rozp�odu. Starewicz te� nic
>>> nie wie, wszyscy g�upi.
>>
>> Ple-ple-ple, tylko ty m�dry :-)
>>
>> Ju� XLka z�a? Bo si� z tym samym m�em kocha od 30 lat i ani my�li
>> przesta�? I do koscio�a chodzi, grzesznica?
>> :-)
>
> Jesteś osobą napewno używającą antykoncepcji, a kk stanowisko-- seks
> do rozpłodu i potępienie wszelkiej antykoncepcji, więc albo jesteś
> obłudna, albo trzeba wykopać z ogródka twoje 20 dzieci.
Otóż, globuś, tzw "antykoncepcji" używałam w sumie kilka (3-4) lat, a
konkretnie tabletek hormonalnych, bo tak to się nazywa. Zapisał mi je
lekarz, poniewaz bardzo cierpiałam - wykrwawiałam się, do stanu ostrej
anemii. Nie było innego wyjścia - środki ziołowe nie działały. Nie
popełniałam grzechu, jednym słowem, choć i tak miałam problemy z tym
zwiazane, miał je też mój mąż, a zwłaszcza on. Ale wyzbyliśmy się ich po
rozmowach z MĄDRYMI ludźmi Kościoła.
W małzeństwie naszym panuje miłość i szacunek. Żadne nie zdradziło i nie
zdradzi. Żadnej trudności nie sprawiło nam nigdy nawet bardzo długie
powstrzymywanie się od seksu - np podczas wojska męża czy podczas mojej
drugiej ciaży, która była zagrożona, w efekcie czego nasza młodsza córka o
mały włos nie urodziła się w 6 miesiącu. W życiu zaszłam 3 razy w ciążę,
ten 3 raz dosyć niedawno, kilka lat temu. Pierwsza była chciana i
planowana, druga chciana, ale planowana nieco mniej :-)
A ta trzecia, niedawna, była naszą wielką radością, ale nic z tego.
Zadne z moich dzieci nie wylądowało w koszu na śmieci.
I nie życzę sobie wiecej takich posądzeń, bo mnie szlag trafi i przestanę
cię czytać. Takze ze zględu na mojego męża, który jak sam mówi, nie jest
zwierzęciem, żeby nie mógł na mnie poczekać. Ani ja samicą w rui, zebym
gwałciła jego.
A skoro sam przebywasz w INNYM towarzystwie niż my, to i rozumiem, skad
twoje przekonania i projekcje.
|