Data: 2011-01-08 20:21:59
Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-01-07 23:41, Ikselka pisze:
> No ludzie, internet to u nas w gminie jest od ho ho. 10 lat to minimum, a
> na pewno wiecej lat temu. I od razu mielismy w domu, najpierw taki
> analogowy. 2002 rok to najpóżniejsza data jego założenia u nas, jaką mogę z
> całą pewnościa podac. A nie wiem, czy nie 2000, musiałabym faktury mieć, a
> nie mam.
Ale ja w ogóle tego nie kwestionuję, że mieliście internet. Niemniej
jednak 10 lat temu ludzie nie byli jeszcze do niego TAK bardzo
przyzwyczajeni, żeby w pierwszej kolejności sprawdzać wszystko w
internecie, zamiast np. w książkach. Inna sprawa, że wtedy było znacznie
mniej stron internetowych w języku polskim, forów itp. No po prostu
wydaje mi się, że 10 lat temu w domu inteligenckim (mam na myśli taki, w
którym jest encyklopedia i zapewne masa innych fachowych książek),
dzieci w pierwszej kolejności zaglądały do książek. Czyli uważam, że
pokolenie dzisiejszych 20-latków to tacy ostatni książkowi Mohikanie. ;)
> I nie wiem, po co ta głuoia dyskusja
IMO to tylko taka dygresja. NB dość ciekawa.
Ewa
|