Data: 2004-04-26 21:09:45
Temat: Re: Powstrzymajcie mnie przed dewastacją!
Od: "Elfir" <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Widzisz, praca fizyczna to nie problem, tylko FINANSE. Skąd wy bierzecie
> pieniądze? Z Pracy? Gdze wy pracujecie? Mam na głowę 3000 zł, i z czego tu
> wyżyć?
To ty bogaty jestes!
Z tego co czytam, niepotrzebnie wdepnales w to oczko wodne, ktore jest droga
inwestycja (jak kazda architektura ogrodowa). Na ogrodzie sadz drzewa i
krzewy, ktore wystepuja w najblizszej okolicy (podano przyklad Klona polnego
lub jesionolistnego - szybko rosna nawet na glinach) lub tanio do dostania
w szkolkach lesnych lub sadowniczych (roza pomarszczona, alycza, swidosliwa,
oliwnik, sosna czarna) . Poza tym nie trzeba od razu kupowac calego osprzetu
ogrodniczego (pomijajm grabie i szpadel) - mozna go wypozyczyc! Kosiarka nie
bedzie ci potrzebna bo nie masz trawy. To samo sekator - brak drzew i
krzewow. Na poczatek najlepszym pomyslem byloby chyba wynajecie malego
ciagnika z glebogyzarka lub plugiem i wzruszenie gleby na calej dzialce.
Potem sypnac w to nawoz zielony na gleby ciezkie. A potem przekopac. Nie
zakladaj klasycznego trawnika (trzeba byloby nawiezc piasku i substratu
torfowego dla rozluznienia) tylko lake, koszona (kosa a nie kosiarka) kilka
razy w roku.
Elfir
|