Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Pozwólcie mi umrzeć - prosi niepełnosprawny

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pozwólcie mi umrzeć - prosi niepełnosprawny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-03-04 20:53:52

Temat: Re: NIE Pozwólcie mi umrzeć - prosi Janusz
Od: BogusławaP <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "DyVanka" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:esf8li$pkr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam Szanownych Grupowiczów!


> Na zakończenie jeszcze - mam nadzieję, że "szum medialny" wokół Pana
> Janusza będzie trwał przynajmniej na tyle długo, żeby problem okazał się
> przynajmniej godny poważnych, wnikliwych i długotrwałych, a nie
> chwilowych dyskusji. Także na tej Grupie Dyskusyjnej. I idących za nimi
> czynów.. Czego sobie i Państwu życzę..
----------------
Ja powiem krotko, ze dzisiaj w wiadomosciach TVN podano, ze duzo osob
wyrazilo chec pomocy dla Pana Janusza , a jeden biznesmen wyrazil chec
zakupienia dla niego bardzo drogiego wozka inwalidzkiego. Pan Janusz zmienil
juz swoj smutny tok myslenia, a teraz rozmysla co bedzie ogladal jak bedzie
wywozony na spacer oraz zamierza zyc aktywnie w miare swoich mozliwosci. A
obecnie odpisuje na swoj sposob, na kazdy otrzymany mail, a dostal ich
podobno mnostwo.

Jak widac, naglasnianie pewnych spraw przynosi pozytywne skutki.

Pozdrawiam
Bogusława

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-03-05 04:25:57

Temat: Re: NIE Pozwólcie mi umrzeć - prosi Janusz
Od: "Inwalida" <i...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@w...pl> napisał w
wiadomości news:esc5bh$ica$1@inews.gazeta.pl...
> Tak w istocie powinien być zatytułowany ten wątek, a Jacek rozpoczynając
> ten wątek skopiował nieprawdziwie wymyślony tytuł z gazety.
[...]

Podpisuje się pod tym rękami i ... Zapomniłem że nie mam :-)
W żadnym momencie, nie zauważyłem chęci Janusza do "eutanazji".
Zauważyłem za to chęć życia i brak możliwości egzystencji.
Jak powiedział: Ośrodki i szpitale to wyrok, którego chce uniknąć.
Ci którzy oglądali reportarz. Widzieli scene z kamerą video.
Czy człowiek któremu życie i ten świat obżydł, jest ciekawy
zmian za oknem. Nie widać tam obojętności.
Widać za to ciekawość, chęć wyjścia i zobaczenia "zmian".
Niestety. Do tego Janusz potrzebuje, dobrej opieki i sprzętu.
W naszych warunkach, te dwie rzeczy są prawie nieosiągalne.
U nas niestety, takie rzeczy się w wiekszości przypadków zdobywa.
Sporadycznie się je opłaca, zakupuje czy dostaje.
Tyle widzę w sprawie Janusza.
Temat eutanazji to, inna sprawa. Ładne słowo, dla plugawego czynu.
Oczywiście są wyjątki, np. gdy człowiek tylko cierpi fizycznie.
Ból uniemożliwia przeżywanie czegokolwiek, po za samym bólem,
a szansy na zmianę tego stanu nie ma.
Wyjątki jednak potwierdzają regółę.
Ludzie z regóły chcą żyć. Instynkt nakazuje nam przeć do przodu.
Bez względu na ułomności, ból i brak perspektyw.
Dlatego samobójce traktujemy, jak osobę zaburzoną i leczymy.
Z tego też powodu. Niedoszłemu samobójcy (o ile nie jest trwale
upośledzony) wystarczy wskazać światełko/cel, by nigdy więcej
nie pomyślał o samobójstwie.
Tam gdzie podnosi się temat eutanazji, chodzi o pieniądze.
O ile łatwiej i taniej jest utrwalić w upośledzonym stan beznadziei,
niż leczyć i dawać nadzieję.
Wszelkie debaty na ten temat, bazują na naszej niepewności.
Z natury i chęci wiedzy, poddajemy własne doznania i wiedzę
w wątpliwość. Czasami z czystej przekory eksperymentujemy
i poddajemy pewnik w wątpliwość, aby dowieść racji.
To powoduje że czesto mamy więcej niż jedno zdanie na temat.
Mogę być przykładem. W temacie odbierania sobie życia,
napisałem co myślę i czuję. To jest moje jedno oblicze.
Drugie to brak szacunku, dla potencjalnego samobójcy.
W końcu sam samobójca, nie szanuje siebie i swojego życia.
To powoduje u mnie dylemat. Dzwonić, organizować pomoc,
czy podać linę? Z tego powodu w debatach, będę występował
przeciwko eutanazji. W życiu mogę zrobić coś zupełnie innego.
Tutaj dotarłem do tematu referendum, w sprawie eutanazji.
Nie tędy droga. W drodze głosowania, nie da się ustalić prawa
do życia, ani śmierci. Tym bardziej że mamy predyspozycje
i naturę stada. Kto głośniej krzyczy, temu jesteśmy skłonni
przyznać racje. Demokratyczne głosowanie, to nie zawsze
najlepszy wybór.

Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-03-05 09:52:16

Temat: Re: NIE Pozwólcie mi umrzeć - prosi Janusz
Od: DyVanka <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik BogusławaP napisał:
>
> Jak widac, naglasnianie pewnych spraw przynosi pozytywne skutki.
>
> Pozdrawiam
> Bogusława
>
Witam!
Bardzo mnie cieszy to, że znalazło się tak wiele osób chcących pomóc
Panu Januszowi! To świadczy o sile mediów i (chciałabym żeby tak było) o
licznych dobrych ludziach. O bardzo drogim wózku słyszałam, teraz
czekam, aż pojawią się jakieś informacje na stronie Pana Janusza, bo
będzie to bardziej wiarygodne.
Czy nie uważają jednak Państwo, że kiedy mówimy/myślimy w sposób
następujący: Dostanie nowy drogi wózek, pozna nowych ludzi, będą chcieli
Mu pomóc, to na pewno zmieni zdanie i przestanie myśleć o eutanazji
(może raczej - przestanie drażnić nasze sumienie?), to bardzo spłycamy
problem i może tak naprawdę obrażamy Pana Janusza i Jego Rodzinę, prawie
stawiając Ich w rzędzie "wyłudzaczy", bądź czyniąc z nich rozkapryszone
dzieci, którym jak dać nowe zabawki, to się uspokajają na czas jakiś?
Nie mają Państwo takiego wrażenia?
Może błądzę, ale skoro Pan Janusz "rozpętał taką wojnę", to chyba nie
wyłącznie po to, żeby zebrać bogate żniwo dla siebie... Nie bądźmy do
tego stopnia cyniczni. To chyba oczywiste, że cieszy się z wózka i myśli
co będzie mógł zobaczyć! Pan Janusz zawsze był aktywny - pamiętam jak w
wyborach 2005 nakłaniał do czynnego udziału niepełnosprawnych i pamiętam
jak byłam pełna podziwu dla Niego, że jeszcze nie stracił wiary, we
wszelkie rządy. A czy zmieni(ł) swój smutny tok myślenia? Nie wiem. Nie
wiem, czy tak można to określić. Wiem natomiast, że kiedy w zeszłym roku
udało mi się kupić z pomocą PFRON-u upragniony wózek elektryczny z
podnośnikiem byłam (i jestem) zachwycona i świat wydał mi się lepszy i
bardziej dostępny, ale nie potrafiłam, nie mogłam zapomnieć o wszystkich
problemach, np. o tym, że niewiele jest budynków tzw. użyteczności
publicznej, do których mogę wejść, niewiele sklepów, że przydałby mi się
samochód, do którego mogłabym wjeżdżać z wózkiem, etc, etc, etc, a
przede wszystkim nie zmienił się sposób myślenia większości
społeczeństwa i polityka Państwa, na takie, które mogłyby ułatwić mi
życie. Myślę, że znają to Państwo z własnego doświadczenia, każdy na
swój sposób.
Może więc nie wysnuwajmy zbyt pochopnych wniosków...? Być może po to,
żeby uspokoić własne sumienia i wmówić w siebie, że problem przestał
istnieć, bo Pan Janusz już jest szczęśliwy... Acz tego szczęścia
serdecznie Mu życzę!

Pozdrawiam ciepło
Magdalena Sikorska


---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.
Baza sygnatur wirusow (VPS): 000721-1, 2007-03-03
Przetestowano na: 2007-03-05 10:52:17
avast! - Copyright (c) 1988-2007 ALWIL Software.
http://www.avast.com



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-03-05 20:47:59

Temat: Re: Pozwólcie mi umrzeć - prosi niepełnosprawny
Od: "Sandi" <l...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ja uważam że nikt nie chce umierać - i nie wolno nikomu pozwolic umierac
tylko dlatego aby pozbyc sie problemu - o ile leży to w naszej gesti - to
jest nie ludzkie - gdzie sa nasze uczucia wyższe?...moim zdaniem rząd
powinien ludziom o dużym stopniu niepełnosprawności dać "kase" aby mógł
opłacić sobie osobistą opieke , zapewnić sobie rehabilitacje, kupić
odpowiedni sprzęt...obserwujac świat uważam że żadna samarytanka nie
przyjdzie za "darmo" pomagać - swiat jest zbyt zmaterializowany - wszystko
leży w gesti rządu aby pomoc ludziom ktorzy tej ponmocy od państwa naprawde
potrzebują - a jak jest teraz wszyscy wiemy...,

pozdrawiam Sandra


Użytkownik "Piotr Grela (interpio)" <i...@d...pl> napisał w
wiadomości news:es7uuu$aut$1@nemesis.news.tpi.pl...

Użytkownik "Jacek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:es73lh$qla$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Co o tym sądzicie ?

Powinien mieć szansę popełnienia samobójstwa.
Specjalny włącznik / wyłącznik zasilania respiratora, obsługiwany poprzez
ruch szczęki, języka. Gdyby po jakimś czasie po wyłączeniu respiratora,
zrezygnował z tej próby odejścia - poprzez ruch języka - mógłby z powrotem
włączyć respirator.

Jest to moim zdaniem "krzyk rozpaczy i bezsilności" wobec
niepełnosprawności - 100% zależności od osób trzecich i nieciekawej
przyszłości w domu opieki społecznej jaka gościa czeka - po śmierci
rodziców.

Apel do młodych kobitek zamiast iść do klasztoru i bezcelowo klepać
pacierze,
mogłaby jakaś samarytanka albo więcej samarytanek - zaopiekować się factem.
O ile Bóg istnieje było - byłby to większy DAR dla Boga niż życie w
klasztorze.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-03-07 07:43:45

Temat: Re: Pozwólcie mi umrzeć -cd
Od: "ONo" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


http://wiadomosci.onet.pl/1498530,11,item.html

ONo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-03-07 11:06:37

Temat: Re: Pozwólcie mi umrzeć -cd
Od: "Piotr \"Gerard\" Machej" <g...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

ONo napisał(a):
> http://wiadomosci.onet.pl/1498530,11,item.html

Brawa dla niego za wytrwałość i dla innych za wsparcie.
Zastanawiam się tylko, czy po takim stwierdzeniu fachowca:
"Nie widzę przeciwwskazań do wysiłku czy pracy - mówi prof. Grzegorz
Opala, szef Kliniki Neurologii Akademii Medycznej w Katowicach."
ZUS nie postanowi go uznać za całkowicie zdolnego lub
tylko częściowo niezdolnego do pracy. A widząc orzeczenia sądów,
nie zdziwiłbym się, gdyby sąd taką opinię podtrzymał.

Pozdrawiam,
Gerard

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

lobbing... ;)
[ogłoszenie] do sprzedania telefon dla osoby niewidomej
może sie przyda
Big Boobies Video Downloads
programista szukajacy pracy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Autotranskrypcja dla niedosłyszących
is it live this group at news.icm.edu.pl
Witam
Zlecę wykonanie takiego chodzika
Czy mozna mieszkać w lokalu użytkowym

zobacz wszyskie »