Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Praca usprawiedliwia

Grupy

Szukaj w grupach

 

Praca usprawiedliwia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 49


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2007-12-18 17:40:33

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: Fragile <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 18 Gru, 17:41, Marek Krużel <f...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 18 Dec 2007 04:17:36 +0100, Bluzgacz napisze:
>
> >> A dlaczego kradną ojcostwo dzieciom należne?
>
> > Skoncz pierdolic przyglupie, znowu nawijasz o sobie.
>
> ten folklor lokalny jest nad wyraz nudny
>
Ktory lokal masz na mysli?

--
Fra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2007-12-18 18:18:58

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: Marek Krużel <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 18 Dec 2007 09:40:33 -0800, Fragile napisze:

>> >> A dlaczego kradną ojcostwo dzieciom należne?
>>
>> > Skoncz pierdolic przyglupie, znowu nawijasz o sobie.
>>
>> ten folklor lokalny jest nad wyraz nudny
>>
> Ktory lokal masz na mysli?

no właśnie, jak myślisz co mam na myśli?...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2007-12-18 18:54:48

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: Fragile <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 18 Gru, 19:18, Marek Krużel <f...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 18 Dec 2007 09:40:33 -0800, Fragile napisze:
>
> >> >> A dlaczego kradną ojcostwo dzieciom należne?
>
> >> > Skoncz pierdolic przyglupie, znowu nawijasz o sobie.
>
> >> ten folklor lokalny jest nad wyraz nudny
>
> > Ktory lokal masz na mysli?
>
> no właśnie, jak myślisz co mam na myśli?...
>
Przeca wiem, co masz na mysli. Sprawdzam ino Twoja blyskotliwosc,
Kruzel. W skali od 1-10 dostajesz 5.

--
Fra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2007-12-20 22:14:47

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: Marek Krużel <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 18 Dec 2007 10:54:48 -0800, Fragile napisze:

>> >> >> A dlaczego kradną ojcostwo dzieciom należne?
>>
>> >> > Skoncz pierdolic przyglupie, znowu nawijasz o sobie.
>>
>> >> ten folklor lokalny jest nad wyraz nudny
>>
>> > Ktory lokal masz na mysli?
>>
>> no właśnie, jak myślisz co mam na myśli?...
>>
> Przeca wiem, co masz na mysli. Sprawdzam ino Twoja blyskotliwosc,
> Kruzel. W skali od 1-10 dostajesz 5.

a nie wydaje ci się? a może jest ci obojętne?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2007-12-20 22:55:59

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: Fragile <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 20 Gru, 23:14, Marek Krużel <f...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 18 Dec 2007 10:54:48 -0800, Fragile napisze:
>
> >> >> >> A dlaczego kradną ojcostwo dzieciom należne?
>
> >> >> > Skoncz pierdolic przyglupie, znowu nawijasz o sobie.
>
> >> >> ten folklor lokalny jest nad wyraz nudny
>
> >> > Ktory lokal masz na mysli?
>
> >> no właśnie, jak myślisz co mam na myśli?...
>
> > Przeca wiem, co masz na mysli. Sprawdzam ino Twoja blyskotliwosc,
> > Kruzel. W skali od 1-10 dostajesz 5.
>
> a nie wydaje ci się? a może jest ci obojętne?
>
Czasami mi sie wydaje, czasami nie, czasami jest mi obojetne, czasami
nie...
W tej chwili wszystko mi jest obojetne... Wyszorowalam fugi
szczoteczka do zebow w lazience, kibelku i kuchni, rak nie czuje,
upieklam 10 piernikow i 8 keksow i teraz nawet nie wiem po kiego
grzyba... A za tydzien i tak bedzie po Swietach, a pierdole...

--
Fra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2007-12-20 23:09:49

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 20 Dec 2007 14:55:59 -0800 (PST), Fragile napisał(a):


> Czasami mi sie wydaje, czasami nie, czasami jest mi obojetne, czasami
> nie...
> W tej chwili wszystko mi jest obojetne... Wyszorowalam fugi
> szczoteczka do zebow w lazience, kibelku i kuchni, rak nie czuje,
> upieklam 10 piernikow i 8 keksow i teraz nawet nie wiem po kiego
> grzyba... A za tydzien i tak bedzie po Swietach, a pierdole...

Fra, Święta włąśnie po to są, żeby je już po tygodniu wspominać, jakie były
wspaniałe. A może i po latach.
Żebyś Ty wiedziała, ile ja się narobiłam ogólnodalszoibliższorodzinnych
Wigilii... cały dzień od rana i znowu do czwartej nad ranem ślęczałam nad
potrawami, prasowaniem obrusa, sprzątaniem po wszystkim, rano o 8-9
przyjeżdżała rodzina z daleka, po południu z bliska - i musiałam być świeża
i piękna... Też wtedy miałam ochote krzyknąć "pierdolę to", naprawdę,
naprawdę.
Ale byłam szczęśliwa, choć w stopach miałam ogień, a skóra na dłoniach
piekła i bolał każdy staw w palcach. Bo dzięki mnie moje dziewczyny dziś
nie mogą zapomnieć, jak to było kiedyś.
W najbliższą Wigilię zasiądziemy do stołu już tylko we czwórkę - wtedy
bywało i 20 osób.
Jak mamy coś zrobić, to powinniśmy się postarać aż po kres sił - bo potem
może się taka szansa nie powtórzyć.
Truję. A co, nie mogę sobie też pierdolnąć? No to właśnie to robię.
A tak w ogóle - co z Tobą? Czym kurs!


--
XL wiosenna
====================================================
================
"Jeżeli ktoś naprawdę cię nienawidził, to tylko dlatego, że nie mógł być
taki, jak ty."
====================================================
================
Poprzedni profil:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2007-12-21 02:19:42

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:a1dvjpkdmb8l.1hlb5ic430by2$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 20 Dec 2007 14:55:59 -0800 (PST), Fragile napisał(a):
>
>
> > Czasami mi sie wydaje, czasami nie, czasami jest mi obojetne, czasami
> > nie...
> > W tej chwili wszystko mi jest obojetne... Wyszorowalam fugi
> > szczoteczka do zebow w lazience, kibelku i kuchni, rak nie czuje,
> > upieklam 10 piernikow i 8 keksow i teraz nawet nie wiem po kiego
> > grzyba... A za tydzien i tak bedzie po Swietach, a pierdole...
>
> Fra, Święta włąśnie po to są, żeby je już po tygodniu wspominać, jakie
były
> wspaniałe. A może i po latach.
> Żebyś Ty wiedziała, ile ja się narobiłam ogólnodalszoibliższorodzinnych
> Wigilii... cały dzień od rana i znowu do czwartej nad ranem ślęczałam nad
> potrawami, prasowaniem obrusa, sprzątaniem po wszystkim, rano o 8-9
> przyjeżdżała rodzina z daleka, po południu z bliska - i musiałam być
świeża
> i piękna... Też wtedy miałam ochote krzyknąć "pierdolę to", naprawdę,
> naprawdę.
> Ale byłam szczęśliwa, choć w stopach miałam ogień, a skóra na dłoniach
> piekła i bolał każdy staw w palcach. Bo dzięki mnie moje dziewczyny dziś
> nie mogą zapomnieć, jak to było kiedyś.
> W najbliższą Wigilię zasiądziemy do stołu już tylko we czwórkę - wtedy
> bywało i 20 osób.
> Jak mamy coś zrobić, to powinniśmy się postarać aż po kres sił - bo potem
> może się taka szansa nie powtórzyć.
> Truję. A co, nie mogę sobie też pierdolnąć? No to właśnie to robię.
> A tak w ogóle - co z Tobą? Czym kurs!

Ten stół to jak stypa - prawie zawsze siedzą przy nim najblizsi, którzy już
odeszli...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2007-12-21 09:32:22

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 21 Dec 2007 03:19:42 +0100, Panslavista napisał(a):

> "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
> news:a1dvjpkdmb8l.1hlb5ic430by2$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 20 Dec 2007 14:55:59 -0800 (PST), Fragile napisał(a):
>>
>>
>>> Czasami mi sie wydaje, czasami nie, czasami jest mi obojetne, czasami
>>> nie...
>>> W tej chwili wszystko mi jest obojetne... Wyszorowalam fugi
>>> szczoteczka do zebow w lazience, kibelku i kuchni, rak nie czuje,
>>> upieklam 10 piernikow i 8 keksow i teraz nawet nie wiem po kiego
>>> grzyba... A za tydzien i tak bedzie po Swietach, a pierdole...
>>
>> Fra, Święta włąśnie po to są, żeby je już po tygodniu wspominać, jakie
> były
>> wspaniałe. A może i po latach.
>> Żebyś Ty wiedziała, ile ja się narobiłam ogólnodalszoibliższorodzinnych
>> Wigilii... cały dzień od rana i znowu do czwartej nad ranem ślęczałam nad
>> potrawami, prasowaniem obrusa, sprzątaniem po wszystkim, rano o 8-9
>> przyjeżdżała rodzina z daleka, po południu z bliska - i musiałam być
> świeża
>> i piękna... Też wtedy miałam ochote krzyknąć "pierdolę to", naprawdę,
>> naprawdę.
>> Ale byłam szczęśliwa, choć w stopach miałam ogień, a skóra na dłoniach
>> piekła i bolał każdy staw w palcach. Bo dzięki mnie moje dziewczyny dziś
>> nie mogą zapomnieć, jak to było kiedyś.
>> W najbliższą Wigilię zasiądziemy do stołu już tylko we czwórkę - wtedy
>> bywało i 20 osób.
>> Jak mamy coś zrobić, to powinniśmy się postarać aż po kres sił - bo potem
>> może się taka szansa nie powtórzyć.
>> Truję. A co, nie mogę sobie też pierdolnąć? No to właśnie to robię.
>> A tak w ogóle - co z Tobą? Czym kurs!
>
> Ten stół to jak stypa - prawie zawsze siedzą przy nim najblizsi, którzy już
> odeszli...

Niekoniecznie z tego powodu, choć to też; jednak są też inne przyczyny - po
prostu za bardzo się starałam, a nie każda kobieta potrafi odpowiedzieć tym
samym, np. bratowe to czasem kiepski nabytek w rodzinie (kobiety - sic!);-)

...Co wcale nie zmienia mojej radości z tego, co było. Dzieci mają i będą
miały wspomnienia o Świętach warte skarbczyka, niech ożywią te tradycje
potem we własnych rodzinach :-)

PS. Szynki i kiełbasy się za chwilę zaczną wędzić. Mam problem - czy szynkę
(taką do gotowania później) wędzić 3 godziny, jak niektórzy piszą, czy 6-7?


--
XL wiosenna
====================================================
================
"Jeżeli ktoś naprawdę cię nienawidził, to tylko dlatego, że nie mógł być
taki, jak ty."
====================================================
================
Poprzedni profil:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2007-12-21 09:58:55

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:1kotqonxcz53g.1oqhotvpvknao$.dlg@40tude.net...

> PS. Szynki i kiełbasy się za chwilę zaczną wędzić. Mam problem - czy
> szynkę
> (taką do gotowania później) wędzić 3 godziny, jak niektórzy piszą, czy
> 6-7?

Zależy jaką lubisz - trochę późno na manewry - ja wędziłem wszystkie wędliny
przez dwa tygodnie po 2 godziny na dzień - jedną godzinę rano, jedną
popołudniu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2007-12-21 10:01:34

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
news:fkg37h$mol$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
> news:1kotqonxcz53g.1oqhotvpvknao$.dlg@40tude.net...
>
>> PS. Szynki i kiełbasy się za chwilę zaczną wędzić. Mam problem - czy
>> szynkę
>> (taką do gotowania później) wędzić 3 godziny, jak niektórzy piszą, czy
>> 6-7?
>
> Zależy jaką lubisz - trochę późno na manewry - ja wędziłem wszystkie
> wędliny przez dwa tygodnie po 2 godziny na dzień - jedną godzinę rano,
> jedną popołudniu.

W zimnym dymie!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kto dzi? pamięta ich nazwiska?
REFLEKSJA NIEKUCHENNA
Re: Bezduszne piękno
[nie] szata zdobi człowieka...
Doskonała niedoskonałość

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »