Po paru dniach uzytkowania tej CADNY utwierdzam się ze ta pralka jest
beznadziejna.


Chce wyprac narzutę lekko zabbrudzoną (syntetyczną), ustawiłem program 30'C
syntetyk i po 45 minutach mielenia w bębnie pralka nie podgrzała nawet wody.
W starej pralce po ustawieniu 30'C prało się 15 minut i następował cykl
płukania.

Nie wiem dlaczego ale pralka po ustawieniu programu powinna od razu zacząć
grzac wodę a nie mielic praniem tyle czasu.

Efekt jest taki ze aby wyprac tą syntetyczną narzutę musze uzywać 5 roznych
programow i stac przy pralce pilnując kazdego z nich:

1.Najpierw ustawiam szybki program 32minuty bo wiem ze pralka zaczyna od
razu podgrzewac wode, niestety ten program ma temperature 50C więc musze
pilnowac aby po lekkim podgrzaniu wody przełączyć na inny program

2.Przełączam na program "30C syntetyk" i tu mam troche odpoczynku bo
zostawiam pralkę na 20minut zeby sobie poobracała bębnem

3.Teraz muszę ustawić program "Wylewanie wody" aby opróżnić z brudnej wody

4.Następnie ustawiam program "Płukanie"

5.Kolejny program ktory muszę ustawić to "Wirowanie 1200" bo na standardowym
programie jest tylko 800


Tak oto pralka automatyczna zmieniła się w półautomatyczną


Odradzam ten SZAJS kazdemu, moze z czasem opracuje jakis patent na pranie w
CANDY, mam jednak wrazenie ze nad tym modelem pracowała jakas banda idiotów
a nie projektantów.