Andre NH <a...@p...onet.pl> napisał(a):


> Stosuje dozowanie wg zalecen producenta proszku a i tak zostaje pewna
> ilosc w dozowniku. Vizir nie nalezy do najtanszych a serwisant z ASO nie
> zaleca uzywanie jego bo "sie klei". Moze Ty zasugerujesz jakąś dobrą markę
> :)

Ale jesteś uparta. Co Ci szkodzi sypać proszek bezpośrednio do bębna.
Przecież takie rozwiązanie ma same zalety:
1. Pranie zawsze dobrze wypłukane. Nie pobiera resztek w czasie płukania.
2. Nie ma groźby zatkania węża sasobnik - zbiornik. Konsekwencje takiego
zatkania mogą być bardzo nieprzyjemne.
3. Proszek wykorzystany zawsze w 100%. Woda z proszkiem zapełnia najpierw
puste przestrzenie pod zbiornikiem i część proszku tracona jest. Ta uwaga
nie dotyczy pralek z zaworem kulowym zbiornika. Ale zawsze traci się ponad
połowę jeżeli pranie było poprzedzone czyszczeniem filtra pompy.

A Vizir według mnie jest proszkiem ledwo przeciętnym. Wypróbuj coś lepszego
np. Ariel.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/