Data: 2006-08-02 06:56:47
Temat: Re: Pralka śmierdzi...
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 01.08.2006, o godzinie 13.03.55, na pl.rec.dom, marsb napisał(a):
>> U mnie pomogło pranie z Domestosem.
>> Polecam dokładnie obejrzeć fartuch. Pleśń go bardzo lubi.
> Witam,
> Ja mam ten sam problem z pralką, śmierdzi pleśnią chociaż zostawiam ją
> otwartą po praniu.
Otwarta to podstawa. :)
> Zaczęłam nawet wsypywać mniej proszku
Błąd. Mniej nie znaczy lepiej, więcej też. Proszek ma rozpuszczać i
wypłukiwać brud. Syp tyle ile trzeba. I nie syp do zasobników, ale na
bęben.
> i włączać dodatkowe płukanie prania.
Ja włączam w standardzie - alergik. :)
> Czy zabiegi z krochmalem lub domestosem faktycznie pomogą na pleśń?
Nie z krochmalem, ale z domestosem.
U mnie był zapleśniały fartuch. Pleśń polana domestosem i tak pozostawiona
na 1-2h "wyparowała". Do tego szklanka domestosa do pralki i pranie w 90st.
Problem z głowy. Robię tak mniej więcej raz w roku i pleśń ani brzydki
zapach się nie pojawiają.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
|