Data: 2006-12-16 17:53:42
Temat: Re: Pralka - wyłączanie z gniazdka, zakręcanie wody
Od: Andrzej Seneczko <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
BartekK napisał(a):
> trybie awaryjnym zawor od pralki - po XX zamknieciach/otwarciach sie
> rozlecial fizycznie, nastepny - po Y zamknieciach/otwarciach okazalo sie
> ze nie zamyka do konca. Podobnie gniazdko - nie dosc ze regularnie
bylo kupic jakis lepszy zawor a nie jakis badziew
fakt ze teraz coraz trudniej taki kupic bo wszystko made in china :(
> gniazdko bylo wyrywane ze sciany przy wyciaganiu wtyczki, to po paru
to juz wina tego ktory wylacza, gniazdko ZAWSZE trzeba trzymac, jak sie
wyciaga wtyczke to naprawde dziala :)
ewentulanie jak ktos jest bardzo oporny to mozna je przykrecic na dwa
kolki po przekatnej :)
ale tak to sobie mozna wyciagnac wtyczke od suszarki a nie od pralki :)
> miesiacach blaszki/styki totalnie sie powyginaly i rozjechaly i zaczelo
> iskrzyc i grzac sie. Krotko mowiac - trzy cwierci do pozaru lub zalania
a to trzeba kupic sobie gniazdko, a nie pseudo gniazdko, ja mam
Legranda, juz kilka lat nic sie nie dzieje
gniazdko chodzi caly czas z tym samym oporem
--
Pozdrawiam Andrzej
Puławy
|