Data: 2010-04-16 07:40:19
Temat: Re: Prawdzie i ludziom, pamięci ofiar ...
Od: "Druch" <e...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zażółty" <r_e_dart@tnij_.op.pl> wrote in message
news:hq89q1$jlf$1@news.onet.pl...
"Wpadamy w skrajności ... Miotamy się między skrajnymi
ocenami ..."
Nie "my" redarcie. Ty. I to bardzo silnie.
I dalej wpadasz, teraz przechodzac do glebokich poklonow.
Ok, nie ma problemu.
Skoro juz jednak dyskutujemy, to pytanie do Ciebie samego.
Znajdz TO co wywoluje u Ciebie tak skrajne emocje w osobie
prezydenta.
--------------
Twoja ocena polityczna jest MZ zupelnie chybiona.
Tylko ogromne medialne emocje nagatywne rodem z telewizji
moga spowodowac taka ocene.
Przede wszystkim Kaczynski nie jest -jak piszesz-
politykiem od super wyrafilonowenej walki politycznej.
To tak jak kiedys Radio Maryja- gdy ktos pokazal statystyki
ze to radio jest na 5 miejscu sluchalnosci w polsce to
ktos tam nie mogl uwierzyc.
Jesli chodzi o rzady twardej reki to ekipa Tuska mocniej trzyma
za twarz swoich politykow. I slusznie - w partii ma byc porzadek!
Pytanie wiec skad to _demonizowanie_ wroga, bo
dla Ciebie Kaczynscy sa wrogami?
Mysle ze strachu. Z kilku powodow. Nie bede wymienial
wszystkich. Jeden:
- jest czesc Polski ktora lubi przykleic sie do autorytetu,
np. do wyksztalconych z miasta. Takie rodzaj "wyksztalcencow"
ktorzy nic nie rozumieja, tylko potakuja telewizyjnemy
przekazowi.
Tylko ze to co w TV, to czesto manipulacja (vide 4 ladowania samolotu).
Gdy pojawial sie polityk, ktory wprowadzi _inny_ punkt
widzenia, wprowadzil _polemike_,
i pokazuje mimowolnie mechanizmy (jak Kaczynski)
czesc osob po prostu doznalo szoku!
Okazalo sie ze nie wszystko wyglada tak jak mowi
manipulacja medialna.
Ludzie zdurnieli nie wiedzieli co maja myslec.
Wiec przystapili do likwidacji "zagrozenia", czyli
Kaczynskich. Zauwaz - czesto kazdy kto ma inne zdanie
staje sie "pisowskim pacholkiem".
Zauwaz jak wiele osob, nalezacych do tej grupy ktora
okreslam "wyksztalceni z miasta", jak wiele z nich
panicznie rzuca do obrony mediow.
Ktore w sprawie katastrofy co chwile zmieniaja zdanie (ich prawo).
Ci ludzie boja sie ze sie im swiat zawali - jesli wyjdzie niekompetencja
mediow to w co oni beda teraz wierzyc?
Pametasz jak mnie tu atakowano gdy pisalem o mnipulacji sondazami
wyborczymi?
To jest jeden z powodow. Strach przed polemika. Przez
roznymi zdaniami. Ludzie sa przerazeni, bo ktos kwestionuje
to do czego go media wytresowaly. Swiat mu sie wtedy wali.
Wtedy trzeba na kogos skierowac agresje. Wiadomo - wina Kaczynskiego.
Nawet to gdy Tusk to fajdlapa :)
To strach powoduje wielkie rzucanie emocjami, histerie.
To jest ta Frommowska "ucieczka od wolnosci"
ktora przezywal narod niemiecki wpadajac w rece
"jedynie slusznej" partii hitlerowskiej.
Partia myslala za ludzi i byli oni zadowoleni.
Polska znowy wpada w cos takiego. Dawniej bym sie "przejmowal",
a teraz sie ciesze - chce obserwowac ten cyrk, w ktory wpadaja
"tubylczy niewolnicy".
Gdy okaze sie ze mialo byc tak pieknie, cuda, a wyszo jak
zwykle, wtedy potrzebny bedzie koziol ofiarny (juz jest-Kaczynski).
W odpowiednim momencie trzeba sie bedzie ewakuowac,
gdy tubylcy chwyca sie za lby.
Pozdrawiam,
Druch
|