M&C napisał(a):

> Domyślam sie ;-) Podejrzewam, że w zerówce będzie się nudził, bo pani z
> resztą dzieci będzie to dopiero przerabiać.

No ale jesteś w stanie poradzić coś na to?
Mój czyta płynnie, wieczorami ma swoje 15 minut na czytanie przed
spaniem, w ciągu dnia coraz częściej zamiast bawić się samochodzikami
czyta książki, i to nie byle wierszyki, ale już dłuższe typu "Emil ze
Smalandii" czy "Koszmarny Karolek". Zamiast mnie czyta często młodszej
siostrze.
Z pisaniem też jest dobrze. Jak tata wyjechał na delegację to zwyczajnie
pisał maile do taty, sam. Z ręcznym pisaniem idzie gorzej, ale też widzę
postępy.
Liczy w pamięci bez problemu do 15.
Nigdy Szymona do niczego nie zmuszałam. Pytał, więc odpowiadałam,
czytałam bardzo dużo, bo lubił i nic na to nie poradzę, że w zerówce czy
nawet pierwszej klasie będzie się nudził.
Co mogłam zrobić? Zabronić? Zasłaniać oczy jak widział cyfry czy litery?

Pozdrawiam
--
?Anka i Szymon (06.2002) i Karolina (07.2005)