> O ile matka zrzeknie się dziecka i wypełni odpowiednie dokumenty.
> Zazwyczaj tego nie robią a wtedy adopcja jest niemożliwa.
> Sąd musi odebrać prawa rodzicielskie a to potrwa a dziecko w tym czasie
> siedzi w Domu Małego Dziecka. Poza tym matka często o dziecku sobie
> później "przypomina" (zwykle dlatego, że ktoś z otoczenia podpowiedział,
> że dziecko może się przydać - np. gdy podrośnie, można wziąć je na kilka
> miesięcy, żeby przez ten czas korzystać z różnego rodzaju form pomocy a
> potem, gdy dzieckiem trzeba się będzie więcej zająć, to się je znów
> odda) i zaczyna je np. odwiedzać raz na pół roku - wtedy odebranie praw
> rodzicielskich jest niemożliwe w praktyce i dziecko jest już skazane na
> Dom Dziecka.
> --


Jesli kobieta jest zdecydowana na dokonanie aborcji to powinna byc rowniez
gotowa na zrzeczenie sie praw. Dlatego powinno istniec inne niz
przykoscielne poradnictwo dla kobiet majacach takie dylematy. Mniej by bylo
nieporozumien.