Data: 2003-06-21 11:58:15
Temat: Re: Prawo do aborcji ?
Od: "ane" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "marzena" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bd13eu$q0v$1@flis.man.torun.pl...
>
> > Nie kumam - jakie zgodne działanie? To sprawa matki i ojca.
> > A jak nie chcą być odpowiedzialni za dziecko to niech oddadzą innej
> rodzinie.
> > I tyle.
>
> Nie sadze zeby to bylo takie proste. Byleś kiedyś w Domu Małego dziecka?
> Chyba nie. Jedna rodzina kazdego roku przynosiła maleństwo z głębokim
> uposledzeniem. W sumie była ich nie wiem 6 czy 8. maluchy leżały w kojcach
> starsze uderzały głową o podłoge. Opiekunki wiązały im opaski na głowach.
W
> Polsce lekarz nie moze zdecydowac sam o podwiazaniu rodziców, a powinien.
> Rodzice tych dzieci są jeszcze młodzi zakładająć ze kilka lat beda sie
> rozmnazac to przyjmuje ze ok 6 trafi do tego samego domu dziecka. Jak
> sadzisz czy dzieci znajduja rodziny zastepcze?
> Domy małych dzieci są przepełnione. Matki nie zrzekaja sie praw do
dziecka,
> bo moze kiedys ich sytuacja finansowa ulegnie zmianie. Odwiedzają wiec
> zgodnie z przepisami raz na pol roku maluszka i tak ciągnie sie latami.
> DZieci oddawane są z róznych powoidów nawet ze względu na wykopki czy
zniwa
> na wsi. I najczesciej zostają już w sierocincu. Bylam i widziałam ..
dlatego
> jestem za tym by edukować, i pozwolic decydować rodzicom czy chą tego
> dziecka czy nie.
w tym sie z toba zgadzam...
>Jestem również za tym by osoby z upośledzeniem po urodzeniu
> 1 go dziecka podwiazac, jesli urodzone dziecko jest upośledzone. Wiem ze
> przeczytam zaraz głosy przeciwników coz moge ich tylko zaprosic do domów
> małych dzieci .
a w tym nie, jesli raz urodzisz uposledzone dziecko, wcale nie jest
powiedziane ze nastepne tez takie bedzie (patrz zesplo Downa)...
od czegos w koncu sa badania prenatalne oraz mozliwosc usuniecia ciazy w
wypadku wykrycia wady wrodzonej. wszystko zalezy od swiadomosci kobiet, tego
aby w pore zglaszaly sie do ginekologow i kontrolowaly przebieg ciazy, oraz
wiedzy i dobrej woli ginekologow, aby zlecali odpowiednie badania (z tym
niestety bywaja problemy, nadczym ubolewam z zawodowego punktu widzenia, a
zreszta nie tylko. lekarz sa po to by pomagac ludziom a nie dla jakiejs
ideologii, ale niestety czasem o tym zapominaja)
pozdarwiam
a.
>
>
|