Data: 2003-06-21 14:34:44
Temat: Re: Prawo do aborcji ?
Od: "Liberty" <l...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ale ty naiwnie postrzegasz swiat.
Masz prawo do takiej opini jednak na przyszlosc prosilbym zwrocic troche
wieksza uwage na subtelna roznice miedzy faktem a ocena.
>Plod (bo jeszcze nie dziecko) nie jest
> tylko sprawa kobiety. W koncu ma tez ojca i wspolnie z nim powinien byc
> rozwazany jego los.
Dobrze ze poruszylesz ta kwestie. Ojciec powinien byc w zyciu dziecka tak
samo wazna osoba jak matka. Jednak nie znajduje zadnego uzasadnienia w
decydowaniu przez ojcow czy kobieta ma prawo urodzic czy nie.
> Jesli amtka jest chora psychicznie albo nieodporna na
> stres i nie radzaca sobie z emocjami, to bezmyslnie moze podjac decyzje, a
> potem jej zalowac.
Jesli jest chora psychicznie w stopniu uniemozliwiajacym zadbanie o wlasne
sprawy to powinno sie jej pomoc tj partner i rodzice.
> Decyzje o przerwaniu ciazy moze podjac na przyklad na
> zlosc ojcu, ktory chce miec dziecko, ma mozliwosci i chec zajecia sie im,
> nawet samemu.
> Dlatego taka decyzja powinna byc decyzja obu stron.
Najlepiej by to byla decyzna podjeta jednym glosem.
Powtorze sie :
Jednak nie znajduje zadnego uzasadnienia w decydowaniu przez ojcow czy
kobieta ma prawo urodzic czy nie.
> Natomiat
> wara do niej duchownym, obroncom morlanosci, panstwu, czy lekarzom.
W zupelnosci zgadzam sie z przedmowca :)
Uszczesliwianie innych wbrew ich woli dla wlasnych korzysci jest tylko forma
wyzysku.
> Nie zapominajmy, ze kobieta moze zostawisc dziecko w szpitalu. Maly,
zdrowy
> niemowlak wbrew pozorom ma duze szanse znalezienia rodziny zastepczej.
Jezeli jego sytuacja prawna jest uregulowana to nawet bardzo duze.
Pozdrowionka
Liberty
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|