Data: 2005-06-04 11:09:22
Temat: Re: Preparaty z wysokimi filtrami powodem raka skóry ???
Od: "Joanna Pawlus" <a...@...stopce>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Cloudic" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d7s0vc$rvv$1@walbrzych.wlb.vectranet.pl...
> Mam pytanie do grupy:
> czy nadal kupujecie preparaty z wysokimi filtrami ?
Tak
> Ostatnio bardzo głośno robi się wokół tematu, że raka skóry
> powodowały preparaty z wysokimi filtrami a nie słońce.
> To najnowsze odkrycie badań medycznych.
> Słońce jest wręcz potrzebne a nie szkodliwe, a skórę należy
> jedynie natłuszczać i nawilżać na mocnym słońcu, ale absolutnie żadnych
> rakotwórczych filtrów !
Pierwszo słyszę. O możesz podać jakiegoś linka? A kto te "badania medyczne"
przeprowadzał? A co konkretnie w filtrach ma mieć działanie rakotwórcze?
> Moja koleżanka, której brat mieszka w Australii opowiadała mi,
> że tam zaczyna panować całkowity odwrót od tego typu preparatów,
> chociaż oni stosowali te preparaty wszędzie i nagminnie.
No wiesz - brat koleżanki, nawet jeśli mieszka w Australii, nie jest dla
mnie dobrym źródłem informacji, bez obrazy :))
> Bardzo mnie to zastanowiło i nie wiem co o tym myśleć...
> W czasach mojej młodości ;) o żadnych filtrach się nie słyszało
> ale i o czerniaku skóry również.
A czasy Twojej młodości to kiedy konkretnie przypadały?
Bo:
1. Kiedyś nie było dziury ozonowej i znaczniej mniej promieniowania
docierało do skóry smażących się ludzi
2. Czerniak może "wyleźć" i po 20-30 latach od poparzenia słonecznego
3. Nie słyszano o czerniaku, jak i o wielu innych nowotworach, co nie
znaczy, że ich nie było. Po prostu ludzie brali i umierali, bo pojawiali się
w szpitalach w ostatnim stadium. Poza tym ogólnie rozumiane warunki
środowiskowe były przyjaźniejsze i mniej w nich było czynników
rakotwórczych.
4. Ludzie generalnie urlopy spędzali w Mikołajkach albo Łebie, czyli smażyli
się w kraju swojego pochodzenia. A teraz całymi stadami wyjeżdżają nad Morze
Śródziemne, albo i jeszcze bliżej równika, a do ochrony przed tak
intensywnym słońcem to słowiański fototyp nie został stworzony (ludzie,
którzy stamtąd pochodzą wyglądają trochę inaczej niż my).
> Wszyscy opalali się na mocny brąz, bez umiaru, a jedyne czym się smarowało
> to oliwka dla dzieci ( czasami zwykła oliwka ), czasem nawet masło, bo na
to
> ładnie brało ;),
Brigit Bardot też "ładnie brało", co widać teraz po stanie jej skóry.
> Bardzo mnie ciekawi wasze zdanie na ten temat.
> A może zaglądają na grupę jacyś lekarze dermtolodzy, bądź inne
> kompetentne w tą wiedzę osoby i wypowiedzą się o nowej teorii.
Nie jestem dermatologiem, ani nawet kompetentną osobą, ale smaruję się
wysokimi filtrami i nie opalam się.
--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
|