Nasze prezenty dawane dziadkom i niestety juz nieżyjącej prababci sa
bardzo różne. Najpierw prababcia "ja niczego nie potrzebuję, nie
wychodzę, prawie nic nie wolno mi jesć". Dawalismy drogższe kosmetyki,
które mogła używać, a raz powiekszone i oprawione zdjęcie obu
prawnuczek. Wtedy prawie popłakała sie ze wzruszenia. Tesciowa dostała
od nas radiomagnetofon, antene pokojową tapety do pokoju (+nasze
wykonastwo), 2 komplety widelczyków do ciasta, szklanki z duralexu (gdy
mała wówczas nasze dzieci chciały pic ze szklanek a balismy się że
zjedzą szkło) i.... kasete magnetofonową z nagranymi piosenkami zespołu,
w którym spiewały ukochane wnuczki. Rodzice (posiadajacy video) -
nagrana kasete video z wystepów.
Katarzyna