Data: 2004-01-24 19:27:32
Temat: Re: Probem z dracena
Od: "Michal" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chyba nie mam juz wyboru. Tne. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Dzieki za rady. Michal
"Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> wrote in message
news:buuf1v$ah2$1@nemesis.news.tpi.pl...
> "Michal" <m...@o...pl> wrote in message
news:but8ic$nk9$1@news.onet.pl...
>
> > Czy cos mozna jeszcze zrobic, ze je ocalic?
>
> Z przesuszenia i przelania, to drugie jest gorsze.
> Sa co najmniej dwie mozliwosci.
> Mozesz przesadzic do nowej ziemi, jesli korzenie nie zgnily zupelnie.
> Drugie wyjscie, ktore uratuje rosliny, to zrobienie sadzonek. Utnij
powyzej
> gnijacego miejsca (tam, gdzie tkanka wydaje sie zdrowa).
> Dalsze postepowanie zalezy miedzy innymi od wielkosci rosliny. Jesli sa
> jeszcze male (lub bardzo male) - mozesz tak uciete rosliny zanurzyc
koncami
> w wodzie (pojemnik z woda powinien byc zaciemniony, tj. cala czesc
rosliny,
> na ktorej spodziewamy sie pojawienia korzeni powinna byc zaciemniona).
> Nastepnie czekaj ze dwa miesiace.
> Jak pojawia sie korzenie, posadz do doniczki. Mozesz od razu sprobowac
> posadzic do doniczki (uprzednio traktujac, lub nie, ukorzeniaczem ['z'
> lepiej, ale i 'bez' sie udaje]). Taka sadzonke podlewaj oszczednie, bo nie
> pobiera ona duzo wody. Wystarczy tyle, by gleba byla lekko wilgotna.
> Sprawdzaj palcem wilgotnosc gleby - gdy sucha z wierzchu - podlej tak, by
> woda dotarla do dna doniczki. Nie przesadz znow z iloscia wody.
> Dobrze by bylo, gdybys zraszal woda (najlepiej miekka) liscie tak
> ukorzeniajacej sie sadzonki.
> Jesli roslina jest wieksza, mysle, ze powinienes pociac ja na mniejsze
> sadzonki, bo jako calosc, moze miec problemy z przyjeciem sie. Moze tez
> pomoc oberwanie czesci lisci.
> Moze sie zdazyc, ze sadzonki zgina zamiast sie ukorzenic, ale badz dobrej
> mysli. Zwykle sie przyjmuja. Jesli mialbys stracic cala rosline, lepiej
> zaryzykowac.
>
> Pozdrawiam,
> Bpjea
>
>
>
|