Data: 2004-01-23 11:35:29
Temat: Re: Probki szminek - skad wziac?
Od: "Karolina Matuszewska" <ginger#isp,pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:bupkmp$mcc$1@inews.gazeta.pl,
Blancanieves <m...@N...gazeta.pl> typed:
>> Cztery:)
> Pięć!!!
> Kiedyś napisałam tu, że niektóre panie sprzedawczynie wynoszą próbki,
> ale te słowa wywołały "święte oburzenie"...A jednak!!!!
Sześć.
Swoją drogą -- od kilku miesięcy szukam intensywnie próbki Effaclaru-K, bo
mnie aż ściska od opowieści, że taki super i w ogóle, ale lekarka dermatolog
powiedziała, że jak patrzy na moje pysio, to Effaclar może być zbyt mocny i
duża szansa, że mnie podrażni. Jako że nie mam zaprzyjaźnionej zapryszczonej
istoty, której mogłabym sprezentować w razie czego, to nie kupuję, bo szkoda
mi 50 zł w błoto wyrzucić. I tak przy okazji każdych zakupów w aptece (tak,
pytam o próbki tylko wtedy, kiedy coś kupuje, nawet jeśli to listek witaminy
C -- wydaje mi się to uczciwsze od zachowań tych "łowczyń" biegających od
apteki do apteki) pytam, czy mają próbkę -- i nigdy nie ma. A pytałam już w
wieeeeelu aptekach, wszędzie "w ogóle to są, ale właśnie się skończyły"... I
gdzie te próbki, no ja się pytam, gdzie?
Pozdrawiam,
Karola, co to nigdy próbki ani testera na allegro ani gdziekolwiek nie kupi,
bo próbki są, psiamać, darmowe i do testowania, a nie do sprzedawania!
|