Data: 2005-05-13 05:42:47
Temat: Re: Problem
Od: "Krzysiu" <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Moja koleżanka z firmy rodziła pierwsze dziecko (5 lat temu) a jej mąż w
tym
> > czasie był na urlopie nad morzem (uznał, że mu się nalezy trochę
odpoczynku
> > i przyjedzie już na "urodzone")...
> Tego natomiast z pewnością nie zrozumiem. Ludzie jednak dziwne są. :-/
Dokladnie...
Gdzie tu uczucie i troska?
Nawet jakbym byl polamany od gory do dolu to bym przykustykal do szpitala!!!
No juz nie pisze, ale krew mnie zalewa...:)
|