Data: 2003-09-15 09:14:14
Temat: Re: Problem na Atkinsie...
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hafsa" <h...@p...itd> napisał w wiadomości
news:bk3rou$7hp$1@inews.gazeta.pl...
>
> > No taka to dieta!
> Czy ja wiem?Raczej brak wiedzy w spoleczenstwie.Ludzie nie czytaja
> ksiazek,a wiedze maja marginalna z tv( i to zle uslysza lub zrozumieja)
> A poniewaz mieszkam w malym maisteczku- oprocz ludzi mieszkaja tez
> krowy, konie, owce- i to sa wg mnie paszozercy.O ludziach nie smiem tak
> powiedziec.Hafsa
;))) Eh... Hafsa... widzę, że bardzo kochasz ludzi, do tego stopnia, że nie
chcesz im zrobić przykrości :)
Czy swojemu dziecku zamiast obiadu dałabyś słodycze, gdyby bardzo chciało?
Ciekawa jestem, jak długo uda Ci się trzymać się powyższej zasady (?)
Czasem jednak trzeba z tej miłości, powiedzieć im prawdę, nawet jeśli ta
prawda jest nieprzyjemna. Tak jak swemu dziecku z miłości odmówisz na obiad
słodyczy, nawet jeśli będzie na Ciebie prychać i protestować.
Obecnie na Zachodzie szerzy się lawinowo problem dzieci uzależnionych od
cukru. Matki codziennie "walczą" z dziećmi o każdy zjedzony "normalny"
obiad. Problem w tym, że i one nie zdają już sobie sprawy, jaki to jest
"normalny obiad". Wciskają dzieciom chude gotowane warzywa (ja też bym na
miejscu dzieci protestowała), robią więc obiady "na słodko"... (!!!) :(((
Czarno to widzę... :(
Pozdrawiam
Krystyna
Tak mi się podoba Twoja wypowiedź, że mam pytanie: czy mogę ją potraktować
jako "Złotą myśl" ?
|