Data: 2005-07-07 21:43:41
Temat: Re: Problem z dziweczyna (zdrada ?)
Od: snoopy <s...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2005-07-07 18:27, tomgaz napisał[a] :
> No proszę Cię, "po prostu po trzech latach...." ??? To jakaś reguła?
> Więc wkrótce u Ciebie też tak będzie?
Wlasnie - tutaj nie ma reguly...
> Faktycznie jest, mieszkała i się wyprowadziła. Wiem wiem, nie trzeba
> przecież razem mieszkać ale nie wyprowadza się z domu bez konkretnych
> powodów.
Powody byly smieszne - jesli sie kogos kocha to jest sie z nim na dobre
i na zle... ona mnie poprostu zlala - bo jak powiedziala to nie jestem w
stanie jej zapewnic szczescia...
> Moje zdanie jest takie: czy to wina jej czy jego, mimo wszystko powinien
> nalegać, zeby dowiedzieć się na czym stoi. Jeśli wysłucha kupę
> zarzutów w swoją stronę to albo się zmieni albo dadzą sobie spokój.
Juz wiem na czym stoje - dalem temu spokuj - byla jeszcze ze mna z
litosci... ale mysle ze to juz nie milosc... :(
> PS. Dzień dobry, witam, hello, ja tu pierwszy raz i nie mam w zasadzie
> nic wspólnego z psychologią. Wpadłem się dokształcać ;)
Witam ja tez jestem pierwszy raz na tej grupie i to z takim bolesnym
problemem :(
--
[ (\__.-. | Pozdrawiam - snoopy | .-.__/) ]
[ == ===_]+ s...@p...pl +[_=== == ]
[ | http://www.polanet.pl | ]
|