Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!newsfeed.gaze
ta.pl!news.polanet.pl!not-for-mail
From: snoopy <s...@p...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Problem z dziweczyna (zdrada ?)
Date: Fri, 08 Jul 2005 00:00:06 +0200
Organization: PolaNET -- http://www.polanet.pl/
Lines: 38
Message-ID: <dak8m3$b82$1@pepin.polanet.pl>
References: <daifjm$asq$1@pepin.polanet.pl> <dajrdo$53i$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pc19.polanet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: pepin.polanet.pl 1120773635 11522 217.153.242.19 (7 Jul 2005 22:00:35 GMT)
X-Complaints-To: c...@p...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 7 Jul 2005 22:00:35 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.2 (Windows/20050317)
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <dajrdo$53i$1@nemesis.news.tpi.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:324578
Ukryj nagłówki
Dnia 2005-07-07 20:09, Chiron napisał[a] :
> Witam!
> Rano zobaczyłem posta-i natychmiast nasunęło mi się pewne skojarzenie. Nie
> chciałem z początku tego pisać, ale widzę, że IMHO brniesz dalej- tylko tym
> razem już w towarzystwie. Odpowiem Ci- może będziesz miał z tego jakąś
> korzyść. Otóż to moje skojarzenie- to z przytoczonym powyżej cytatem,
> dotyczącym nieszczęść przydarzających się ludziom: "tam, gdzie powinni czuć-
> myślą, a tam gdzie powinni myśleć- czują". Ja starałem się poczuć z tym, co
> piszesz- i właśnie takie odniosłem wrażenie...Czy nie czułeś, że jest coś
> nie tak z waszym związkiem? Wydaje mi się, że jeśli się w swoim związku z
> partnerem ktoś czuje się źle- tak źle, że związek ten zaczyna go wręcz
> niszczyć (tak było z Twoim związkiem, jak zrozumiałem)- no to albo dokłada
> wszelkich starań, aby jak najwięcej wnieść do swego związku- i oczekuje na
> reakcję partnera, albo się z partnerem rozstaje- natychmiast. I nie mają tu
> żadnego znaczenia dowody zdrady lub ich brak- zupełnie nie o to chodzi
> przecież. Chodzi tylko o to, czy Ci jest w tym związku dobrze- czy jesteście
> go w stanie razem przebudować tak, żeby był on korzystny dla was obojga.
> Korzystny- nie w sensie materialnym, lecz uczuciowym. Na to potrzebna jest
> chęć- obojga-żeby budować swój zwiazek co dzień.
Jest tak dokladnie jak napisales - ja chcialem walczyc o ten zwiazek -
mimo wszystko - chcialem tym razem dac z siebie 300% - ale nie wyszlo -
jak napisala mi dzisiaj Ola - to istanialo przez ostatni okres tylko ze
wzgledu na wspolczucie z jej strony i na wyczyszczenie sie z winy
porzucenia mnie - kiedy pytalem o to zeby zaczac wszystko od nowa -
uzyskalem odpowiedz ze to nie ma sensu, ze nie da rady, ze sie to nie
uda, ze nie moze... zostalem rzucony odrazu na starcona pozycje -
dziekuje wszystkim dobrym grupowiczom za pomoc - staralem sie byc dobrym
czlowiek jednak mi cos nie wyszlo... wiele jeszcze przedemna i mam
nadzieje ze sie nie poddam kaprysom losu :(
Pozdrawiam - przygnebiony i zalamany Piotr.
--
[ (\__.-. | Pozdrawiam - snoopy | .-.__/) ]
[ == ===_]+ s...@p...pl +[_=== == ]
[ | http://www.polanet.pl | ]
|