Data: 2005-02-13 15:56:25
Temat: Re: Problemy psychiczne a małżeństwo.
Od: "ola" <o...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
zgadzam się z większą częścią twojej wypowiedzi poza jednym
> Dlatego, niech raczej przyjaciolka
> jest wdzieczna mezowi, iz ja nie zostawil sama a ma gdzie
> zyc, ma co jesc, i moze sie w bezpiecznym srodowisku leczyc.
z tego co wyczułam to chyba ta właśnie "wdzięczność " ją najbardziej dołuje,
choć moim zdaniem niepotrzebnie ponieważ, z tego co wiem, on przed ślubem
zdawał sobie sprawę z jej kondycji psychicznej i ślub brał świadomy że może
być gorzej
|