Data: 2006-05-05 06:50:46
Temat: Re: Problemy z fliziarzem, czyli czy tak maja wyglądac plytki?
Od: Zbyszek Zarzycki <z...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 04 May 2006 18:25:50 +0200, poranna kawa napisał(a):
>>Fuga zazwyczaj jest kladziona na specjalną pace którą to packą rozprowadza
>>sie fuge po plytkach smarujac calosc - fuga wnika w szczeliny.
>
> Nie chcę się spierać w powyższej kwesti, jednak z obserwacji wiem, iż packą
> nakłada się zazwyczaj na całą powierzchnię - ale zaprawę murarską lub klej, i
> to zazwyczaj na powierzchnię nie glazurowaną:). Natomiast do fugowania używa
> się raczej specjalnych szpachelek. Poza tym rozmazywanie fugi na całej
> powierzni płytek jest nieekonomicze, zarówno jeśli chodzi o ilość zużywanej
> fugi, jak również o późniejszy czas oczyszczania powierzchni płytek.
> Wydaje się, iż najlepszym, najoszczędniejszym i najmniej ryzykowym byłoby
> nakładanie fugi w konkretne przestrzenie między płytkami. Niestety bardzo
> niewielu fachowców tak robi.
Erotoman-gawędziarz? ;-)
Ja też fachowcem nie jestem, ale parę metrów płytek (balkon i pralnię)
położyłem własnoręcznie. Balkon, zgodnie z Twoja teorią małą szpachelką,
ok. 10m2 fugowanie trwało znacznie dłużej niż układanie płytek.
Pralnię zgodnie z metodą podpatrzoną u "fachowców", duuuuużą gumową
packą, faktycznie sam środek płytki zostaje czytsty, resztę trzeba umyć,
ale kładzenie trwa chwilę. Tj. pralnię zafugowałem w godzinę (~3m2).
--
ZZ@private
|