Dnia Thu, 27 Oct 2016 18:47:04 +0200, Tomasz napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał
>
>> Do rzeczy małych uszyłam mini-worki z materiału, z którego szyje się
>> firanki, taka biała gęsta siateczka bez wzorków. Są to worki prostokątne o
>> 3 zeszytych bokach, z niezaszytym jednym krótszym bokiem. Muszą być dosyć
>> długie - na tyle, aby po włożeniu rzeczy został luz, a nadmiar długości
>> można było wygodnie związywać w pojedynczy węzeł. Taki sposób zamykania
>> worka jest najlepszy - sznurki ściągające się plączą wzajemnie o siebie,
>> zamki błyskawiczne się psują i/albo ich końcówki zaczepiają o delikatne
>> tkaniny i je dziurawią, a węzeł jest miękki i żadnej rzeczy szkody nie
>> uczyni.
>
> Cieszę się że spotykam Cię na kolejnej grupie.
> Dzięki za obszerną informacje na temat worków do prania.
> Nigdy ich nie używałem więc jest to dla mnie absolutna nowość.
> Z tego co piszesz to wywnioskowałem że do jednego prania należy wrzucić
> kilka worków.
> Czy wirowanie zastartuje przy jednym tylko worku czy tez powie ze rozłożenie
> jest niesymetryczne?
> Jakie są Twoje doświadczenia w tym względzie?


Musi być kilka worków (przynajmniej 2-3) - tego wymaga fizyka i moje
doświadczenia. Zresztą nieekonomicznie jest prać w pralce tylko jedną
rzecz, chyba ze jest to np. kołdra, która wypełnia cały bęben i nie ma
problemu, jakoś się w nim symetrycznie rozmieści :-)