Data: 2002-03-26 23:03:44
Temat: Re: [Profet][pl] Do madrzejszych od samego Proroka!
Od: "student-urgent" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Uzywam zagrywek psychologicznych, tak jak my wszyscy tutaj.
> Zalezy mi jednak na powaznym traktowaniu tego co pisze.
> Rowniez zalezy mi na zainteresowaniu moimi tekstami. Ale tylko tych,
ktorzy
> chca sie ode mnie czegos nauczyc. Z innymi rozmowa jest bezsensowna dla
obu
> stron. Dla obu stron bedzie lepiej, zeby oni nie czytali i nie
odpowiadali.
Stosowanie zagrywek psychologicznych jest przejawem pewnej formy fałszu. ok?
W moje usta wcisnąłeś zarzut wobec ciebie o fałsz. (próbowałem to wyjaśnić,
ale zostałem, któtko mówiąc olany; do czego zresztą się już przyzwycziłem)
Jak to więc jest??
> Jeszcze raz: chcialbym, by moje teksty traktowano powaznie. Staram sie
> pisac w miare precyzyjnie, mimo ze przez to moje teksty wygladaja
> dziwacznie i pokracznie. Jesli ja staram sie pisac precyzyjnie to prosze
to
> czytac precyzyjnie.
O precyzji twoich słów już pisałem w poscie news:a7qqgb$htt$1@h1.uw.edu.pl
>
> Jest wielu ludzi, ktorzy w grupach i na priv odpowiedzieli
zainteresowaniem
> i poparciem. Tamten list nie byl dla nich!
Śledze uważnie wszystkie wątki, we wszystkich grupach i nie natrafiłem na
ani jeden wyrażający poparcie!
> Ja osobiscie jestem czlowiekim o wyraznie ponadprzecietnej inteligencji.
> Dlatego tez zgodzilem sie na te misje, bo jest to dosc rzadka szansa, ze
> prorokiem zostal czlowiek bardzo inteligentny i wyksztalcony (niektorzy
> poprzednicy nie umieli czytac...)
Co do twojego wykształcenia mam pewne wątpliwości... Czy wyksztłcony
człowiek pisze "odeszłem", "wiepszowina", czy nie potrafi przekształcić
równania a = b/c? Może się czepiam.
> >> Kto obraza mnie, reprezentanta Boga -- obraza samego Boga, z idacymi
> >> za tym dla niego konsekwencjami. Jesli nie wpierasz dobra -- to wtedy
> >> wspierasz zlo.
O cnocie też już pisałem
> Od zawsze tak bylo, ze posel to rzecz swieta. Jak traktujesz posla, tak
> traktujesz tego, kto go poslal. Wkrotce moze obejrzymy "Zemste" Fredry.
> Prosze zwrocic uwage na watek poselstwa. Albo sprawa placowek
> dyplomatycznych. Cywilizowane panstwa szanuja dyplomatow i ambasady, mimo
> ze moga ich nie lubic. Przypomina mi sie tez motyw poslowania Srzetuskiego
> w Ogniem i mieczem. Takie sa prastare zwyczaje.
Ludzie próbują rozstrzygnąć, czy na prawdę jesteś posłem! Wielokrotnie
pytano cię o przesłanki, na których podstawie mogliby tak o tobie zacząć
myśleć... a milczenie złotem.
> Bog zlozyl mi oferte. Bog posluguje sie ideami, myslami, nie slowami.
> Bycie prorokiem to nie wyrok ani przymus. Kazdy dostaje rozne oferty od
> Boga i kazdy moze je akceptowac lub odrzucac.
> Ja poczulem w sobie takie powolanie, przemyslalem je i zaakceptowalem.
Czyli powołanie pochodzi z wewnątrz a nie od boga. Tak?
|