Data: 2004-05-03 22:09:45
Temat: Re: Projektowanie Ogrodu
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marta Góra <m...@m...pl> writes:
> Podziwiam twoją konsekwencje, wiele razy sobie obiecywałam, zę też
> tak będe sadzić:-) Niestety:-(
Przecież to się nie da. To działa tak. Mam chabaziaja do posadzenia,
biorę w lewą rękę, w prawą widły/szpadel. Idziemy. O! Tutaj będzie
dobrze. Odchwaszczam, kopię. Sadzę. Ufff... jedno posadzone. Odchodzę
kilka metrów, spoglądam. Nie. Tutaj nie. Za dużo słońca, albo za mało,
za blisko, albo za daleko, przecież to małe rośnie... Wysadzam,
przenoszę w inne miejsce, odchwaszczam, sadzę. Uff, rośnie. Mija
tydzień/miesiąc/rok --- hmmm, czyżby trzeba było przesadzić? No cóż...
Dużych lub dłużej rosnących drzew staram się nie przesadzać, ale
jakieś kurduple/krzaki? W zamiarze jest przeniesienie A. circinatum w
miejsce A. campestre 'Postelense' ino miejsca dla tego drugiego
jeszcze nie upatrzyłem.
> byliny jak lecie wedle stanowiska i wymagań, jak coś się gryzie,
> jest za niskie albo za wysokie, albo nie rośnie tudziez zamiast
> rózowego okazuje sie zółtym - przesadzam:-)
Byliny to pikuś :-)
> > Mam nieoceniona pomoc, bez ktorej nie dalabym sobie rady. Jest to
> > pewna dziewczyna z grupy [...]
> Dziękuję za uznanie, to naprawde dla mnie frajdą, że mogę pomóc.
Szczerze? Tak myślałem :-)
> Pozwolisz, ujawniać się nie będę, bo naprawdę wiem jeszcze bardzo
> mało:-)
Skromność jest cechę ludzi wielkich.
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Rzekła dama na komendzie w Tottenham:
,,Bałwochwalczy wciąż przed sobą totem pcham,
Lecz, choć serce się wzbrania,
Wskażę policji drania,
Co wziął ze mną ślub i znikł. O, to ten cham!''
(C) Stanisław Barańczak
|