Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Promocji : Witamina D + olejek z filtrem UV

Grupy

Szukaj w grupach

 

Promocji : Witamina D + olejek z filtrem UV

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 257


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2016-04-17 11:47:15

Temat: Re: Promocji : Witamina D + olejek z filtrem UV
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pan Pszemol napisał:

>>>>> OMG! Ciekawe, jakie było przekroczenie pod koniec sierpnia,
>>>>> kiedy gramoliłam się na Giewont w strasznym skwarze...
>>>> Którego sierpnia konkretnie?
>>>
>>> O ile mnie pamięć nie myli, to 28 sierpnia. Było strasznie gorąco
>>> i słonecznie.
>>
>> 28 sierpnia faktycznie był "mocny". Choć nie tak całkiem bezchmurny,
>> co widać po umiarkowanej gładkości wykresiu, który pozwoliłem sobie
>> przesłać innym kanałem.
>
> Te dane masz tylko dla terenu Polski?
> I czy jest do nich jakichś "publiczny" dostęp?
> Chętnie bym popatrzył...

Publiczny dostęp do danych z bieżączego dnia jest na stronie
http://www.pogodynka.pl/indeksuv . Serwis WWW jak widać jest
w gestii państwowego instytutu, ale przetwarzanie danych
wciąż korzysta z infrasrtuktury prywatnej, więc dane trzymam.

W podobnej formie (co wcale nie jest przypadkiem) pokazuje to
ARPANSA (Australian Radiation Protection And Nuclear Safety
Agency) -- http://arpansa.gov.au/uvindex/realtime/index.cfm .
Zresztą ARPANSA na swoich stronach zamieszcza sporo teorii
zjawiska -- jak o czymś zapomnę napisać, to każdy może sobie
tam doczytać.

Prognoz na dzień następny i bieżacych aproksymacji
(dla bezchmurnego nieba) opartych o pomiary satelitarne
zamieszcza się w sieci dużo. Teraz znalazłem choćby to:
http://uv.willyweather.com/il/cook-county/chicago.ht
ml .

Ale pomiarów in situ mało. Przyrząd pomiarowy z detektorem
o dostatecznej stabilności, to nie w kij dmuchał. Choć z
drugiej strony wspomniany wcześniej kieszonkowy instrument
ma taki detektor porfesjonalnej jakości. Jedna z amerykańskich
agend rządowych, coś pochodnego od EPA, w swoim czasie wzięła
kilkaset takich celem rozdania po szkołach i uświadamiania
tamtejszej młodzieży.

Jarek

--
Urodziłem się... Urodziłem się w Małkinii... w 1937 roku... w lipcu...
znaczy... w, w połowie lipca. Właściwie w drugiej połowie lipca własciwie.
Y... Dokładnie... 17 lipca... No... to tyle może o sobie... na początek...
Czy są jakieś pytania?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2016-04-17 12:13:03

Temat: Re: Promocji : Witamina D + olejek z filtrem UV
Od: cef <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-04-17 o 10:35, szczepan bialek pisze:

>> Czyli samo masełko nie wystarcza?
>
> A jaki % masla jest w polskim masle a jaki oleju palmowego?

A jest w ogóle dopuszczony jakikolwiek procent
tłuszczu roślinnego w maśle?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2016-04-17 12:16:56

Temat: Re: Promocji : Witamina D + olejek z filtrem UV
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Basia napisała:

>> W naszych szerokościach geograficznych poziom letni do zimowego
>> ma się mniej więcej jak dziesięć do jednego. Ale w Kanadzie
>> i w Australii zawsze jest wyżej niż w Europie przy podobnych
>> szerokościach. Bieguny magnetyczne są odchyline od osi Ziemi
>> w tamtym kierunku, a wiatr słoneczny nad biegunami bardziej
>> niszczy ozon. Efekt zauważany najbardziej wiosną, potem operacja
>> słonecznego ultrafioletu odbudowuje powłoke ozonową.
>
> Ciekawie poczytać.
> W moich ulubionych górach rozmaitego typu, choć w naszej z grubsza
> strefie, już od lutego człek jest strzaskany na brąz po nawet krótkiej
> wędrówce i bez szczególnego eksponowania się. Ciekawe, czy bardzo to
> zależy od wysokości.

Bardzo zależy. Widać to choćby na linkiwanej wcześniej stronie.
Dzisiejsze prognozowane maksimum dla Łeby jest niższe od 4, a dla
Zakopanego na poziomie 6. Różnica szerokości geograficznej też na
to wpływa, ale tu głównym czynnikiem jest wysokość nad poziomem
morza. Na wierchach może przybyć kolejne dwa. Ale istotny jest też
wpływ innej wysokości. Robiliśmy kiedyś pomiar w Gliwicach. Jeden
miernik ustawiony na ziemi, drugi na dachu kilkunastopiętrowego
budynku tuż obok. Spore różnice w pomiarach. To wpływ tzw. niskich
aerozoli. Zanieczyszczeń powietrza, choć nie tylko to w ich skład
wchodzi. Więc i górskie powietrze też strzaskaniu sprzyja.

> Niebawem będę naprawdę wysoko, a dzięki Twoim wypowiedziom chyba
> pomyślę o mocnym filtrze, choć zwykle niezbyt się tym przejmuję.

Literatura przedmiotu wspomina o rekordach notowanych w Andach.
Tam stwierdzono ślepnięcie owiec wypasanych na wysokich pastwiskach.
O tym może szczególnie warto pomyśleć. Skórę łatwo sobie słońcem
zniszczyć. Jak się ma pecha, to i dostać czerniaka. Ale UV jest jednym
z ważniejszych czynników mających wpływ na zmętnienie soczewki oka.
To wpływ kumulacyjny, po iluś dwutygodniowych wyjazdach połączonych
z łażeniem bez okularów z filtrem, przychodzi dzień, że trzeba
operować zaćmę. Ludzie żyją dzisiaj na tyle długo, że wymiana optyki
w osobistej kamerze ich dotyczy. Można sobie ten dzień odroczyć, lub
nawet przenieść poza horyzont zdarzeń.

> Teraz, w kwietniu wystarczy przejść się gdzieś, czy przejechać
> na rowerze i już, sądząc po smagłości skóry chyba dawka witamin
> poszybowała w kosmos. Choć i ja nie z tych lękliwych i dopatrujących
> zagrożenia w świecie wokół, więc nie mam poczucia, że wszystko
> szkodzi, truje i zabija,

Och, ja też jestem od takich lęków bardzo daleki. Wszystko co
związane z tematem "UV vs. człowiek" przez jakieś ćwierć wieku
śledziłem na bieżąco, obserwowałem ewolucję świadomości i poglądów
na ten temat. Stanęło na tym, że te wszystkie pomiary, to dobre
do celów naukowych, praktycznych podpowiedzi dają mało. Chronić
się warto, nadmierna ochrona ujemnych skutków nie przynosi,
a niedostateczna może szkodzić. Oczywiście nie mam na myśli
ochrony totalnej, polegającej na tym, by w ogóle nie wychodzić
na świeże powietrze -- bo i takie poglądy bywały. Nas ten pogląd
przecież nie dotyczy.

> to jednak widzę, że niektórzy po staremu nudzą i trują w tej
> wirtualnej kuchni.

Bo tu jak w wielkom mieście. Można sobie urządzić przytulny
apartamencik w porządnej dzielnicy, kuchnię w nim zrobić całkiem
miłą. A tu nagle bach -- karaluch z jakiejś szpary wyłazi! Na to
nie ma rady. Cieszmy się więc tym, co mamy. Bo gdzieś mogą mieć
jeszcze gorzej z towarzystwem w kuchni.

Jarek
--
Dezynfekcja -- dezynsekcja -- deratyzacja.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2016-04-17 12:39:59

Temat: Re: Promocji : Witamina D + olejek z filtrem UV
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pan Pszemol napisał:

>> No więc ja w środku styczniowej deprechy poleciałem do Australii.
>> Wpadłem w pełnię lata i w dodatku satelitarny alert UV. Pomaziałem
>> się kremem, ale tak na odczep się, jak to ja. A tym bardziej jak to
>> ja po 24 godzinach na pokładzie aeroplanu. Wystarczyło przejść się
>> wte i nazad brzegiem oceanu, by mieć na skórze poparzenia oddające
>> dokładnie niechlujstwo tego maziania -- pręgi i ciapki. Pomyślałem
>> sobie wtedy, że można by taki krem nanosić sitodrukiem na skórę
>> i mieć napisy lub wzory ze skórnego rumienia.
>
> To samo mieliśmy zeszłego lata nad jeziorem Michigan, mimo że bliżej
> do równika...

Z tym "bliżej do równika", to nie taka prosta sprawa. Im bliżej, tym
słońca (a więc i UV) więcej -- co wynika z geometrii padania promieni.
Z tej samej geometrii wynika, że również mniej -- im dalej od zenitu,
tym bardziej z ukosa słońce przenika przez warstwę ozonu i tym bardziej
ultrafiolet się osłabia. Ta druga geometria jest jednak słabsza od tej
pierwszej. Jest jeszcze trzecia, połączona z fizyką. Nad równikiem jest
ozonu więcej niż nad biegunami. Ona równiez tej pierwszej niepokona.

Tu dochodzimy do wniosków praktycznych. Na małych szerokościach opala
mocno, ale jest to zjawisko przewidywalne, mało zmienne. W strefach
podbiegunowych okresowo zmniejsza się grubość powłoki, ale tam słońca
w ogóle mało. Ludzi też. Najwięcej dzieje się w strefach średnich.
Okołobiegunowe fluktuacje tu jeszcze docierają, a słońca już jest sporo.
najbardziej nieprzewidywalna jest wiosna. Po nocy polarnej pozostają
ubytki w ozonie. Bo ten sam ozon, który chłonie ultrafiolet, jest
równiez przeż ultrafiolet wytwarzany. A w ogóle, to tego ozonu wiele
nie ma. Gdyby zebrać go do kupy i unormowac do cisnienia panującego
na poziomie morza, to by go było średnio 2,6 mm.

> A co do sitodruku, to chyba juz to wymyślono - widywałem dziewczyny
> na plaży z "nieopalonym" serduszkiem na brzuchu czy innych częściach
> ciała :-)

Ja widywałem piegowate. Musiały opalać się wprost przez sito.

Jarek

--
A potem słońce plaża
a czas obok sobie biegł
i zamiast kalendarza
co dzień jej przybywał pieg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2016-04-17 15:32:10

Temat: Re: Promocji : Witamina D + olejek z filtrem UV
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .04.2016 o 12:13 cef <c...@i...pl> pisze:

> W dniu 2016-04-17 o 10:35, szczepan bialek pisze:
>
>>> Czyli samo masełko nie wystarcza?
>>
>> A jaki % masla jest w polskim masle a jaki oleju palmowego?
>
> A jest w ogóle dopuszczony jakikolwiek procent
> tłuszczu roślinnego w maśle?
>

Masło jest jednym z najczęściej fałszowanych produktów w Polsce.
Według prawa nie wolno stosować tłuszczy roślinnych w maśle, znane są
przypadki karania producentów za takie praktyki.

Tu ciekawe opracowanie "Jakość handlowa polskiego masła":
https://repozytorium.amu.edu.pl/bitstream/10593/1366
5/1/2.pdf

Oczywiście nadal producenci fałszują masło dodatkiem tani tłuszczy
roślinnych, ale to łatwo wykazać (bada się zawartość steroli roślinnych).
Znacznie większym problemem jest fałszowanie masła dodatkiem innych,
tańszych tłuszczy zwierzęcych. Tutaj wykazać ich obecność w maśle jest
znacznie trudniej (obawiam się, że tego nawet się nie bada rutynowo
podczas kontroli, przynajmniej o tym nie mówi podlinkowany artykuł). A
proceder znany jest od dawna, opisują przypadki fałszowania masła
tłuszczem z padłych zwierząt już w XIX wieku.

Zatem, jeśli na opakowaniu widnieje napis "82% tłuszczu", to trzeba mieć
zaufanie do konkretnego producenta, że jest to wyłącznie tłuszcz mleczny.

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2016-04-17 15:36:31

Temat: Re: Promocji : Witamina D + olejek z filtrem UV
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .04.2016 o 15:32 Trefniś <t...@m...com> pisze:

(...)
> Zatem, jeśli na opakowaniu widnieje napis "82% tłuszczu", to trzeba mieć
> zaufanie do konkretnego producenta, że jest to wyłącznie tłuszcz mleczny.

Nawet, jeśli masło skontrolują pod kątem zawartości tłuszczy roślinnych,
to pewnie nie badają zawartości tłuszczy zwierzęcych innych, niż mleczny.


--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2016-04-17 16:17:47

Temat: Re: Promocji : Witamina D + olejek z filtrem UV
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 17 Apr 2016 09:21:10 +0100, szczepan bialek napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:tzqk751kiplc$.flq0sf9ypob8.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 16 Apr 2016 09:19:39 +0100, szczepan bialek napisał(a):
>>
>>>
>>> Teraz odbywa sie depopulacja. Bolesna ale konieczna.
>>
>> Dlaczego konieczna?
>
> Zapytaj Chinczykow, Japonczykow i Koreanczykow.
> Mrzonki o opanowaniu cudzych terenow czy planet upadly.
> W Polsce rodzi sie dwa razy mniej dzieci niz po wojnie.
> Azja robi to bardziej radykalnie.
> S*

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2016-04-17 16:20:00

Temat: Re: Promocji : Witamina D + olejek z filtrem UV
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 17 Apr 2016 09:30:16 +0100, szczepan bialek napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:t5pwdz8bakfl.ht7jedal2glj$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 16 Apr 2016 09:21:56 +0100, szczepan bialek napisał(a):
>>
>>>
>>> A jak Ty bys przeprowadzila depopulacje?
>>> S*
>>
>> A PO CO?
>
> Jak brakuje lebens raum to gatunek dokonuje depopulacji.

Gdzie brakuje Lebensraum?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2016-04-17 16:29:41

Temat: Re: Promocji : Witamina D + olejek z filtrem UV
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 17 Apr 2016 10:31:37 +0200, FEniks napisał(a):

> Powiem tak: moja niewiele jedząca córka - a już zwłaszcza masło
> omijająca szerokim łukiem oraz wszelkie tłuste potrawy - w okresie
> letnim poziom witaminy D3 ma w górnych granicach normy (zbadane). Poza
> okresem letnim suplementujemy. O siebie zatem się nie martwię za bardzo,
> bo jeść lubię, ale może sobie zbadam z czystej ciekawości. Wiem, że przy
> niektórych schorzeniach, np. tarczycy, lekarze zalecają kobietom
> suplementację.

Nie tylko przy schorzeniach tarczycy, ale też po prostu w pewnym wieku, a
granica tej "pewności" jest dosyć płynna, zależy od zmian hormonalnych.
Dzieci i młodzież mają inaczej, niż dorośli - przyswajanie wapnia mają
lepsze, bo im hormonki pracują na pełnych obrotach, a im człowiek starszy,
to żeby nie wiem ile wapnia jadł, to niekoniecznie go przyswoi, bo w końcu
przyswajanie mniej lub bardziej mu siada, a nawet całkiem. Szczególnie
kobiety są bardzo narażone na osteoporozę. Tak więc zbadaj sobie poziomy
wit D3 i wapnia łącznie! - możesz być zaskoczona. tak czy inaczej zacznij
się JUŻ suplementować wit D3+K2, kupuj preparaty o wysokich dawkach, 1000
j.m. wit D3 minimum dziennie.

Co do zacytowanego (jakże krzykliwego w swej złośliwej wymowie) fragmentu z
posta Pszemola - tak, masło nie wystarcza, albowiem nie mam krowy, więc nie
robię masła, lecz masło kupuję w sklepie, no a w tym maśle NIE MA wit. D3.
Niby skąd ona ma w nim być, skoro produkowane jest z mleka krów, które same
mają niedobory - bo spędzają, tak jak ludzie, życie w 4 ścianach.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2016-04-17 16:30:11

Temat: Re: Promocji : Witamina D + olejek z filtrem UV
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 17 Apr 2016 09:35:17 +0100, szczepan bialek napisał(a):

> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:neuhb2$uk8$1@dont-email.me...
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:1h7c8spa8jt2s$.k6874mgxbvao.dlg@40tude.net...
>>> Przynajmniej tych widocznych gołym okiem. Badanie badanie poziomu wit D3
>>> i wapnia (koniecznie też to drugie!) kosztuje razem kilkadziesiat
>>> złotych. Ja
>>> sobie zrobiłam - i miałam niewielkie, ale jednak braki.
>>
>> Niemożliwe...
>> Baba ze wsi, pracująca w polu?? Jak to?
>> Super odżywiająca się polską kuchnią z masełkiem i smalczykiem??? Jak to?
>>
>>> Wdrożyłam suplementację, ale nie samą wit. D3, lecz połączoną z wit. K2,
>>> bo tylko w tym połączeniu suplementując można "skierować" przyswajany
>>> wapń tam, gdzie powinien się znaleźć, a nie do tętnic czy nerek np.
>>> Teraz mam normę, ale zapobiegawczo nadal stosuję suplementację,
>>> jak zaleca się w okresie jesień-zima-wiosna.
>>
>> Czyli samo masełko nie wystarcza?
>
> A jaki % masla jest w polskim masle a jaki oleju palmowego?
> W Polsce sprzedaje sie w aptekach tran ktory jest rafinowanym tluszczem
> kanalowym z przetworni rybnych.
> W takim tranie ani sladu witamin.
> S*

W maśle też. Bo ono od krów, co w ciemnicy chowane całe życie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 26


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Chałwa - zrób to sam
Oliwa z dodatkami
Wielkanocne reminiscencje :-)
Punjana - moja ostatnia herbaciana miłość :-)
Re: Chleb upieczony w garnku

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »